Reklama
Rozwiń

Wojciech Tumidalski: Sędziowskie „non possumus”

List sędziów Sądu Najwyższego, którzy nie będą orzekać z nowymi sędziami ma oddziaływać autorytetem na inne sądy. I potwierdza rozłam w SN, bo są w nim też starzy sędziowie, którzy listu nie sygnowali.

Publikacja: 17.10.2022 16:01

Wojciech Tumidalski: Sędziowskie „non possumus”

Foto: Rzeczpospolita/Marek Domagalski

Niepostrzeżenie minęła w poniedziałek 25. rocznica wejścia w życie konstytucji, która opisuje nasze prawa i obowiązki wobec państwa i powinności państwa wobec nas. Jednym z nich jest prawo do sądu, który szybko i bezstronnie osądzi nasze sprawy – i te, w których sądzimy się między sobą, i te, w których państwo jest stroną. Rzecz w tym, by nasze prawa nie ucierpiały niesłusznie w sporze z państwem.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Prawne
Andrzej Ladziński: Diabeł w ornacie, czyli przebierańcy w urzędach
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Nie namawiajmy marszałka Sejmu do złamania konstytucji
Opinie Prawne
Prof. Gutowski: Po wyborach w 2023 r. stworzyliśmy precedens, jesteśmy jego zakładnikami
Opinie Prawne
Bieniak, Mrozowska: Zakaz reklamy, który uderzał w przedsiębiorców
Opinie Prawne
Bogusław Chrabota: Adam Bodnar nie chce być Don Kichotem