Reklama
Rozwiń

Siedem lat walki z „polskimi obozami"

Słowa o polskich obozach koncentracyjnych wzbudzają niepokój, że Polacy uchodzić będą za członków narodu dźwigającego brzemię zbrodniczej przeszłości – piszą prawnicy Lech Obara i Szymon Topa.

Aktualizacja: 02.07.2016 13:32 Publikacja: 02.07.2016 09:00

Brama muzeum w Auschwitz-Birkenau

Brama muzeum w Auschwitz-Birkenau

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Minęło już ponad sześć lat od wniesienia w imieniu pana Zbigniewa Osewskiego pozwu, w którym domagał się usunięcia skutków naruszenia jego dóbr osobistych od wydawcy dziennika „Die Welt", który posłużył się w jednym ze swoich artykułów przymiotnikiem „polski", określając nim obóz koncentracyjny w Majdanku, jeden z ośrodków zagłady stworzonych przez niemieckie państwo.

Kiedy pozew był wnoszony, nie było pewności, czy, po pierwsze, tego rodzaju sprawy może rozstrzygać sąd polski. Po drugie, czy można zastosować prawo polskie. Po trzecie, czy wskazane w pozwie dobra, tj. godność narodowa i tożsamość narodowa, mieszczą się w kategorii dóbr osobistych chronionych przez art. 24 kodeksu cywilnego. Po czwarte, czy zawarte w pozwie określenie „polski obóz koncentracyjny" może w ogóle naruszyć dobra osobiste wnuka byłego więźnia jednego z obozów koncentracyjnych stworzonych przez tych samych zbrodniarzy, którzy stworzyli obóz w Majdanku. Wreszcie, po piąte, które z przewidzianych przez kodeks cywilny roszczeń z tytułu naruszenia dóbr osobistych jest właściwy w takiej sprawie, tj.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Zakazać woreczków na złość Nawrockiemu?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Globalne znaczenie rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej”
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rady dla następcy Adama Bodnara
Opinie Prawne
Rafał Adamus: Czy roszczenia wobec Niemiec za II wojnę to zamknięta sprawa?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Deregulacyjna czkawka