Minęło już ponad sześć lat od wniesienia w imieniu pana Zbigniewa Osewskiego pozwu, w którym domagał się usunięcia skutków naruszenia jego dóbr osobistych od wydawcy dziennika „Die Welt", który posłużył się w jednym ze swoich artykułów przymiotnikiem „polski", określając nim obóz koncentracyjny w Majdanku, jeden z ośrodków zagłady stworzonych przez niemieckie państwo.
Kiedy pozew był wnoszony, nie było pewności, czy, po pierwsze, tego rodzaju sprawy może rozstrzygać sąd polski. Po drugie, czy można zastosować prawo polskie. Po trzecie, czy wskazane w pozwie dobra, tj. godność narodowa i tożsamość narodowa, mieszczą się w kategorii dóbr osobistych chronionych przez art. 24 kodeksu cywilnego. Po czwarte, czy zawarte w pozwie określenie „polski obóz koncentracyjny" może w ogóle naruszyć dobra osobiste wnuka byłego więźnia jednego z obozów koncentracyjnych stworzonych przez tych samych zbrodniarzy, którzy stworzyli obóz w Majdanku. Wreszcie, po piąte, które z przewidzianych przez kodeks cywilny roszczeń z tytułu naruszenia dóbr osobistych jest właściwy w takiej sprawie, tj.