Reklama

Prokurator Krzysztof Parchimowicz: moja degradacja to odwet

Nie walczymy o pieniądze, przywrócenie na poprzednie stanowiska. Będziemy w Strasburgu walczyć o zawodową godność, której nie mogliśmy bronić w kraju – zapowiada prokurator Krzysztof Parchimowicz.

Aktualizacja: 29.10.2016 16:41 Publikacja: 29.10.2016 15:50

Prokurator Krzysztof Parchimowicz: moja degradacja to odwet

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Rz: Do czasu przejęcia władzy w prokuraturze przez Zbigniewa Ziobro był pan prokuratorem Prokuratury Generalnej. Po zmianach trafił pan do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów. Dobrze się pracuje na tzw. pierwszej linii?

Krzysztof Parchimowicz, prokurator: Zawsze w nowej sytuacji staram się dostrzec jej wady i zalety. Niewątpliwą zaletą jest możliwość prowadzenia własnych czynności dowodowych i atmosfera sali sądu pierwszej instancji. Zawsze miałem dobry kontakt z ludźmi, choć się nie przymilam stronom i świadkom. Niezmiennie bezcenne jest zdziwienie przeciwników procesowych, gdy nie sprzeciwiam się ich wnioskom, a nawet je wspieram. Nigdy natomiast nie pogodzę z warunkami na Mokotowie: brudne ściany, zaduch, zagracone korytarze i pokoje, akta leżące w stertach na podłodze. Koleżanki i kolegów, którzy mówią, że „tu zawsze tak było" przekonuję, iż poza Mokotowem istnieje inny, lepszy świat.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Katarzyna Wójcik: Alimenty to nie prezent
Opinie Prawne
Krzysztof A. Kowalczyk: Składka jak demokracja socjalistyczna
Opinie Prawne
Piotr Mgłosiek: Minister sprawiedliwości powiększa bezprawie w sądach
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Reklama
Reklama