Jaka praca - taka płaca

Analizę sytuacji, w której profesjonalnemu pełnomocnikowi nie należy się wynagrodzenie – przeprowadza doktor nauk prawnych, referendarz sądowy w WSA w Łodzi

Publikacja: 21.12.2010 03:40

Jaka praca - taka płaca

Foto: Forum, Paweł Gałka

Red

Jedną z form pomocy prawnej udzielanej stronom postępowania sądowego jest ustanowienie profesjonalnego pełnomocnika. Za udzieloną pomoc prawną otrzymuje on wynagrodzenie odpowiednio według zasad określonych w przepisach szczególnych, w zależności od zakresu wykonanych przez siebie obowiązków w ramach prawa pomocy.

Stawki minimalne, określenie czynności, za jakie one przysługują, oraz zasady ich ustalania regulują przepisy szczególne. W stosunku do adwokatów i radców prawnych są to dwa [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=167044]rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności: adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (DzU nr 163, poz. 1348 ze zm.)[/link]; [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=167044]radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (DzU nr 163, poz. 1348 ze zm.)[/link].

[srodtytul]Faktyczna pomoc[/srodtytul]

Kwestia zasądzania kosztów nieopłaconej pomocy prawnej za czynności wykonane przez profesjonalnych pełnomocników ustanowionych z urzędu nie budzi co do zasady wątpliwości. Kontrowersje pojawiają się jednak w razie zasądzania wynagrodzenia z tytułu sporządzenia opinii o braku podstaw do wniesienia skargi kasacyjnej. Problematyczna jest tu kwestia przyznawania takiego wynagrodzenia, gdy opinia została sporządzona i przekazana stronie już po uprawomocnieniu się wyroku, którego dotyczy opinia. Czy w takiej sytuacji pełnomocnik powinien otrzymywać wynagrodzenie? Czy przekazanie opinii o braku podstaw do wniesienia kasacji po uprawomocnieniu się orzeczenia sądu może być wciąż traktowane jako faktyczne udzielenie pomocy prawnej? W mojej ocenie nie.

Właśnie pojęcie „faktycznego udzielenia” pomocy prawnej ma tutaj zasadnicze znaczenie. Moim zdaniem w przypadku opinii prawnej o braku podstaw do wniesienia środka zaskarżenia, sporządzanej w ramach pomocy prawnej świadczonej z urzędu, o faktycznym udzieleniu tej pomocy nie może świadczyć jedynie fakt sporządzenia opinii prawnej i doręczenia jej mocodawcy. Mocodawca bowiem powinien zostać poinformowany o braku podstaw do wniesienia środka zaskarżenia w takim terminie, który umożliwiłby mu, po uprzednim wypowiedzeniu pełnomocnictwa dotychczasowemu pełnomocnikowi, ewentualne powierzenie sprawy, celem wniesienia środka zaskarżenia, innemu pełnomocnikowi.

Jedynie takie zachowanie, ze względu na to, że nie pogarsza sytuacji procesowej mocodawcy, świadczyć może o faktycznym udzieleniu pomocy prawnej. Z jednej strony bowiem ostrzegając mocodawcę o bezzasadności wnoszenia środka zaskarżenia pełnomocnik stara się chronić go przed ponoszeniem zbędnych kosztów, a z drugiej, nie zamykając mu drogi do wniesienia środka zaskarżenia, zapewnia realną możliwość wyboru decyzji odnośnie do ewentualnego wniesienia środka zaskarżenia.

[srodtytul]Co wynika z ustaw[/srodtytul]

W tym kontekście wskazać należy na treść odpowiednich przepisów ustaw korporacyjnych, tj. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=323634]ustawy z 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze (tj. DzU z 2009 r. nr 146, poz. 1188 ze zm.)[/link] i [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=339781]ustawy z 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (tj. DzU z 2010 r. nr 10, poz. 65 ze zm.).[/link]

Przepisy te stanowią jednoznacznie o „udzielonej” przez profesjonalnych pełnomocników pomocy prawnej, które ponosi Skarb Państwa. Tak więc ewentualne wynagrodzenie z tytułu pomocy prawnej dotyczyć może tylko pomocy „udzielonej”. Podkreśla to także w uzasadnieniu swojego [b]orzeczenia Sąd Najwyższy (postanowienie z 24 maja 2005 r., sygn. akt I KZP 15/2005)[/b], w którym stwierdził, że w przepisach mowa jest właśnie o pomocy „udzielonej”. Z tezą tą koreluje także [b]postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 22 grudnia 2004 r. (OZ 720/04)[/b], w którym NSA podobnie uznał, że musi to być pomoc „faktycznie udzielona”.

Przepisy prawo o adwokaturze w rocie ślubowania mówią również o wypełnianiu obowiązków adwokackich „gorliwie, sumienie i zgodnie z przepisami prawa” oraz o kierowaniu się „zasadami godności, uczciwości, słuszności i sprawiedliwości społecznej” (art. 5 ustawy). Ustawa o radcach prawnych stanowi natomiast w art. 3 ust. 2, że „radca prawny wykonuje zawód ze starannością wynikającą z wiedzy prawniczej oraz zasad etyki radcy prawnego”.

Podobne regulacje zawierają także [link=http://www.rp.pl/temat/412810.html]kodeksy etyki zawodowej adwokatów [/link]i [link=http://www.rp.pl/temat/415231.html]radców prawnych[/link]. W przypadku adwokatów w § 57 kodeksu etyki adwokackiej stanowi się, że „Jeżeli adwokat uzna, że wniesienie środka odwoławczego w prowadzonej przez niego sprawie z wyboru lub z urzędu jest bezzasadne, a klient z tym stanowiskiem się nie zgadza, powinien bez zbędnej zwłoki wypowiedzieć pełnomocnictwo lub powiadomić organ ustanawiający. Dotyczy to również kasacji i skargi konstytucyjnej”.

Z kolei art. 28 pkt 8 zd. 3 kodeksu etyki radcy Prawnego stanowi, że radca prawny powinien poinformować mocodawcę o braku podstaw do wniesienia środka zaskarżenia w takim terminie, który umożliwi mocodawcy po uprzednim wypowiedzeniu pełnomocnictwa powierzenie sprawy celem wniesienia środka zaskarżenia innemu podmiotowi.

[srodtytul]I z wyboru, i z urzędu[/srodtytul]

Taka staranność towarzysząca informowaniu mocodawcy o braku podstaw do wniesienia środka zaskarżenia powinna towarzyszyć profesjonalnym pełnomocnikom w trakcie wykonywania obowiązków pełnomocnika zarówno podczas świadczenia pomocy prawnej z wyboru, jak i z urzędu.

Podkreślić bowiem należy, że składana w ramach pomocy prawnej świadczonej z urzędu opinia prawna o braku podstaw do wniesienia środka zaskarżenia nie jest przecież niczym innym jak sformalizowaną postacią informacji udzielanej mocodawcy, co do zasadności wniesienia środka zaskarżenia, której ustnie udzielić może pełnomocnik mocodawcy w ramach pomocy prawnej świadczonej z wyboru (m.in. [b]postanowienie SN z 16 marca 2000 r., I PZ 86/99[/b]).

W przypadku udzielania pomocy prawnej w ramach prawa pomocy nie może mieć znaczenia fakt, że opinia została uprzednio przekazana w formie ustnej – z zachowaniem terminów do wniesienia kasacji – mocodawcy. I nie chodzi tylko o trudne kwestie dowodowe, ustalenia, kiedy faktycznie taka opinia została ustnie przekazana. Przepisy stanowią bowiem jednoznacznie, że wynagrodzenie należy się „za sporządzenie” opinii o braku podstaw do wniesienia skargi kasacyjnej. Przez pojęcie „sporządzenia” należy natomiast, zgodnie ze „Słownikiem języka polskiego”, rozumieć wykonanie, zrobienie czegoś. Oznacza to, że przepisy wymagają formy pisemnej takiej opinii. Nie może mieć także znaczenia data, jaką wpisano w opinii, albowiem istotne jest to, kiedy opinię taką doręczono stronie (mocodawcy). Decydujące znaczenie mieć więc będzie dzień doręczenia opinii stronie.

W praktyce jednak zdarzają się sytuacje, w których pełnomocnicy, mimo że opinię o braku podstaw do wniesienia kasacji przekazali swojemu mocodawcy z opóźnieniem (po uprawomocnieniu się orzeczenia), to jednak składają wnioski o zasądzenie wynagrodzenia z tytułu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu.

W mojej ocenie prawo do wynagrodzenia za sporządzenie opinii o braku podstaw do wniesienia skargi kasacyjnej przysługiwać będzie profesjonalnemu pełnomocnikowi jedynie wtedy, gdy opinia o braku podstaw złożona została w terminie umożliwiającym skuteczne wniesienie skargi kasacyjnej i ewentualne znalezienie przez mocodawcę innego pełnomocnika. W innym przypadku uznać należy, że pełnomocnik nie dopełnił obowiązków na nim ciążących i w praktyce nie zrealizował prawa pomocy, a działania takie nie mają charakteru pomocy prawnej. W razie bowiem przekazania opinii po tej dacie zamknięta zostaje skarżącemu droga do ewentualnego kwestionowania orzeczenia sądu. Działania te nie miały charakteru pomocy prawnej.

Przeprowadzone tu rozumowanie znajduje potwierdzenie w orzecznictwie NSA. W [b]postanowieniu z 18 grudnia 2008 r. (I OZ 910/08)[/b] sąd ten stwierdził m.in., że za niewątpliwą uznać trzeba okoliczność, że opinia o braku podstaw do wniesienia skargi kasacyjnej powinna być sporządzona i przedstawiona stronie niezwłocznie, tak aby umożliwić jej podjęcie ewentualnych czynności prowadzących do zabezpieczenia jej praw i możliwości dochodzenia ich przed sądem. Opinia, o jakiej mowa powyżej, powinna być sporządzona najdalej w terminie odpowiadającym terminowi do wniesienia skargi kasacyjnej.

[ramka][b] [link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/12/21/adwokaci-jaka-praca-taka-placa/#respond]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Jedną z form pomocy prawnej udzielanej stronom postępowania sądowego jest ustanowienie profesjonalnego pełnomocnika. Za udzieloną pomoc prawną otrzymuje on wynagrodzenie odpowiednio według zasad określonych w przepisach szczególnych, w zależności od zakresu wykonanych przez siebie obowiązków w ramach prawa pomocy.

Stawki minimalne, określenie czynności, za jakie one przysługują, oraz zasady ich ustalania regulują przepisy szczególne. W stosunku do adwokatów i radców prawnych są to dwa [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=167044]rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności: adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (DzU nr 163, poz. 1348 ze zm.)[/link]; [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=167044]radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (DzU nr 163, poz. 1348 ze zm.)[/link].

Pozostało 88% artykułu
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego