Bronisław Komorowski skierował 30 lipca br. do ponownego rozpatrzenia przez Sejm nowelizację ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Nowelizacja zakłada zniesienie obowiązku uzyskania zgody ministra właściwego ds. rolnictwa na odrolnienie gruntów klas I–III, tj. najbardziej wartościowych ?z punktu widzenia gospodarki rolnej.
Celem nowelizacji jest odejście od rozwiązania wprowadzonego nowelą z 8 marca 2013 roku ?– a więc zaledwie rok temu – tj. nałożenia na chcących odrolnić grunty najwyższych klas obowiązku uzyskania zgody ministra niezależnie od areału gruntu. Pierwotne brzmienie ustawy, zgodnie z którym obowiązek ten nie powstawał w przypadku, gdy powierzchnia gruntu nie przekraczała 0,5 ha, powodowało bowiem obchodzenie przepisów przez deweloperów, którzy dokonywali podziału geodezyjnego dużego gruntu na mniejsze działki.
Warto podkreślić, że już od 2008 r. przepisów ustawy nie stosuje się do gruntów położonych w miastach. Tym samym odrolnienie gruntu położonego ?w mieście ani nie wymaga zgody ministra właściwego ds. rolnictwa, ani nie musi być dokonane ?w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Tą samą ustawą zniesiono obowiązek uzyskania zgody marszałka województwa na odrolnienie gruntów klas IV–VI. W krótkim czasie zaowocowało to powstaniem ogromnej liczby budynków i całych osiedli mieszkaniowych „w szczerym polu". Zabudowa ta realizowana jest często wbrew zapisom studiów uwarunkowań ?i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin.
Nowela z 2013 roku miała na celu skuteczne zahamowanie trendu do rozlewania się miejskiej zabudowy przynajmniej na terenach wiejskich. Niezrozumiałe jest więc, dlaczego w tak krótkim czasie od jej uchwalenia koalicja rządząca dokonuje zmian w dokładnie przeciwnym kierunku. W uzasadnieniu swojej decyzji prezydent słusznie podkreślił, że przyjęcie nowelizacji zagrażałoby ładowi przestrzennemu oraz mogłoby prowadzić do degradacji polskiego krajobrazu. Niebagatelny jest jednak również argument o narażeniu przez nią na szwank ochrony gruntów bardzo wartościowych – grunty najwyższych klas stanowią tylko ok. 25 proc. wszystkich ziem uprawnych i na terenach wiejskich powinny podlegać ochronie szczególnej. Ochronę tę zapewnia wymóg uzyskania zgody ministra na zmianę ich przeznaczenia.
W tym miejscu należy przypomnieć, że w Polsce w dokumentach planistycznych już przeznaczono pod inwestycje dużo więcej terenów, niż wynika to z faktycznego zapotrzebowania budownictwa. Jak dotąd nie podjęto natomiast na szczeblu ogólnokrajowym wysiłków w kierunku rewitalizacji opustoszałych centrów miast, stanowiących pokaźny zasób mieszkaniowy.