Reklama

Tradycja gry Chopina umarła razem z nim

Wszystko, co wiedział o graniu na fortepianie, Fryderyk Chopin odkrył sam. Nie przeszedł formalnej edukacji fortepianowej. Nie należał do żadnej szkoły, nie wyznawał żadnych dogmatów. Nie interesowała go pedanteria dla samej pedanterii.

Publikacja: 03.10.2025 15:40

Heinrich Heine nazwał Chopina „Rafaelem fortepianu”. Pianistę sfotografował w 1847 roku w Paryżu Lou

Heinrich Heine nazwał Chopina „Rafaelem fortepianu”. Pianistę sfotografował w 1847 roku w Paryżu Louis-Auguste Bisson. To jedyny znany nieretuszowany wizerunek Fryderyka Chopina

Foto: Louis-Auguste Bisson

Książka Alana Walkera, „Chopin. Biografia. Tom 1: Warszawa–Paryż, 1810–1838”, przeł. Małgorzata Sokalska, ukaże się w połowie października nakładem Wydawnictwa Znak Horyzont, Kraków 2025

Chopin przebywał w Paryżu dopiero od dwóch lat, a już go porównywano z czołowymi pianistami jego czasów. Miał zaledwie dwadzieścia trzy lata, praktycznie był wirtuozem samoukiem i komponował dzieła, które z czasem znalazły trwałe miejsce w światowym repertuarze. Nie moglibyśmy zrobić w tym kluczowym momencie nic lepszego, niż się zatrzymać i przyjrzeć się temu, co sam nazwał „nowym światem” tworzonym dla samego siebie.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Żar”: Chęć bycia silniejszym
Plus Minus
„EA Sports FC 26”: Skazani na piłkarski sukces
Plus Minus
„The Critic”: W teatrze zbrodni
Plus Minus
„Dzikość”: Emocje w parku narodowym
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Prof. Przemysław Czapliński: Opór wobec siły pieniądza
Reklama
Reklama