Wojna z sądami zamiast reformy sądownictwa

Obóz rządowy nie powinien alergicznie reagować na niewygodne dla niego akcje sądowe, ale skupić się na reformie sądownictwa i umocnieniu praworządności, która Polakom się należy. Wojna z sądami to front drugorzędny.

Aktualizacja: 24.06.2017 08:10 Publikacja: 24.06.2017 05:00

Wojna z sądami zamiast reformy sądownictwa

Foto: Fotolia.com

Nie ma wątpliwości, że pytanie prawne do Sądu Najwyższego o granice prezydenckiego prawa łaski czy o umocowanie Julii Przyłębskiej jako prezesa Trybunału mają polityczny charakter, choć ubrane są w szaty zwykłej procedury sądowej. Instrumentalizowanie prawa to nie nowość, pamiętamy, jak długo badano w sądach absurdalny pozew, aby Lech Wałęsa wypłacił obiecane w kampanii wyborczej 100 mln zł (10 tys. nowych) dla każdego Polaka. Bywają niestety prawnicy, a nawet sędziowie, którzy zamiast uciąć sprawę oczywistą celebrują ją nawet politycznie.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Prawne
Tomasz Korczyński: Weekend różnych wyborów
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Prezes UODO jednak też strzela każdemu
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Deregulacja VAT
Opinie Prawne
Zacharski, Rudol: O niezależności adwokatury przed zbliżającymi się wyborami
Opinie Prawne
Tomasz Tadeusz Koncewicz: najściślejsza unia pomiędzy narodami Europy