Reklama

Mateusz Mikowski: Czy w sprawie Zbigniewa Ziobry Temida okaże się „miękiszonem”?

Powolne sądy mogą pomóc Zbigniewowi Ziobrze w uniknięciu surowej kary, której chce dla niego Waldemar Żurek. Czas najpewniej będzie grać na korzyść byłego ministra sprawiedliwości.

Publikacja: 31.10.2025 04:43

Poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro

Poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro rozmawia z mediami na korytarzu Sejmu

Foto: Radek Pietruszka/PAP

– Mam nadzieję, że nie okażecie się fujarami – kpił przed dwoma laty Zbigniew Ziobro z posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy gremialnie wieszczyli mu przyszłość za kratami. „Fujarą” czy też czerpiąc ze słownika Ziobry „miękiszonem”, jak się okazuje, nie jest Waldemar Żurek, który od trzech miesięcy zajmuje dwa fotele – ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Donald Tusk postawił przed nim jasne zadania: zrobić porządek w wymiarze sprawiedliwości, ale przede wszystkim przyspieszyć rozliczenia ludzi Kaczyńskiego i Ziobry.

Zbigniew Ziobro na celowniku Waldemara Żurka. Chodzi o 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości

Wydaje się, że Żurek z zapałem zabrał się do powierzonej mu pracy. Na stole położył już projekt ustawy praworządnościowej, a lada dzień przedstawi przepisy reformujące Krajową Radę Sądownictwa. Czasu nie marnuje też jako nowy prokurator generalny. Przed tygodniem prokuratura złożyła akt oskarżenia przeciwko byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Michałowi Wosiowi, który jest odpowiedzialny za przekazanie 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości na zakup Pegasusa. Oskarżony został też Dariusz Matecki, inny poseł PiS, który miał doprowadzić do uszczuplenia tego funduszu o 16,5 mln zł. To jednak drobne sumy w stosunku do kwoty, która miała zostać przywłaszczona w konsekwencji działalności Zbigniewa Ziobry i jego „szajki”.

Czytaj więcej

Ziobro szefem gangu? Waldemar Żurek szykuje wniosek immunitetowy

Czytaj więcej

Zbigniew Ziobro może stracić immunitet najwcześniej w grudniu?

Prokuratura zamierza mu bowiem zarzucić popełnienie 26 przestępstw, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. W tym kontekście można byłoby pokusić się o określenie go hersztem, jednak ten przydomek wydaje się być zarezerwowany dla Łukasza Piebiaka, jego byłego zastępcy w resorcie. Jak donosiły media, tym mianem Piebiak był określany w grupie, która miała prowadzić przed laty akcję hejterską wobec niepokornych sędziów.

Według śledczych grupa Ziobry miała przywłaszczyć 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości, którym dysponował resort. I nie chodzi tu jedynie o słynne garnki, patelnie, ekspresy do kawy czy nawet wozy strażackie, które fundowano z funduszu i rozdawano głównie w okręgach kandydatów Solidarnej Polski. Najcięższe zarzuty dotyczą ustawiania konkursów na wielomilionowe dotacje z funduszu.

Reklama
Reklama

Zdążyć przed wyborami. Czy Zbigniew Ziobro usłyszy prawomocny wyrok? 

Czy jednak mimo wysiłków i niegasnącej determinacji ministra Żurka, Zbigniew Ziobro usłyszy prawomocny wyrok w tej sprawie? Nawet jeśli Sejm błyskawicznie uchyli mu immunitet, a prokuratorzy równie szybko przeprowadzą postępowanie i sformułują przeciwko niemu akt oskarżenia, to byłego ministra czeka, ufam sprawiedliwy, ale z pewnością nierychliwy proces sądowy.

Czytaj więcej

Zbigniew Ziobro może trafić do aresztu. Podejrzenie kierowania grupą przestępczą. „Nie ma świętych krów”

Niestety polska Temida jest wyjątkowo wolna i nie chodzi tu bynajmniej o niezależność, ale o ślimacze tempo rozstrzygania spraw. Dość powiedzieć, że średni czas oczekiwania na wyrok w sprawie cywilnej jest blisko dwa razy dłuższy niż 14 lat temu i wynosi w I instancji 13 miesięcy, a w drugiej 15. Niewiele lepiej jest w sądach karnych.

Oznacza to, że Ziobro na rozstrzygnięcie może bardzo długo czekać, a nawet się go nie doczekać. Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością ewentualny proces w tej sprawie nie zakończy się podczas trwającej kadencji Sejmu. A jeżeli do władzy, w jakiejkolwiek koalicji, powróci PiS, to nowe kierownictwo prokuratury może dojść do wniosku, że nie ma jednak dowodów na to, iż Ziobro stał na czele gangu i zrobi zwrot w tył. Wspomnijmy w tym kontekście umorzoną przed miesiącem sprawę korupcyjną Sławomira Nowaka.

A nawet jeśli proces Ziobry będzie biegł nadzwyczaj sprawnie, to obrońcy byłego ministra bez większego wysiłku będą mogli go spowolnić. Służyć ku temu może, ot chociażby, wniosek o przeprowadzenie testu bezstronności i wyłączenie tzw. neosędziego, pod warunkiem, że taki sędzia znajdzie się w składzie orzekającym. Jeśli ten scenariusz się spełni i w międzyczasie zmieni się władza, to ścigany może ponownie stać się ścigającym.

Czytaj więcej

Im więcej reform, tym wolniejsze sądy. Obywatele czekają coraz dłużej

– Mam nadzieję, że nie okażecie się fujarami – kpił przed dwoma laty Zbigniew Ziobro z posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy gremialnie wieszczyli mu przyszłość za kratami. „Fujarą” czy też czerpiąc ze słownika Ziobry „miękiszonem”, jak się okazuje, nie jest Waldemar Żurek, który od trzech miesięcy zajmuje dwa fotele – ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Donald Tusk postawił przed nim jasne zadania: zrobić porządek w wymiarze sprawiedliwości, ale przede wszystkim przyspieszyć rozliczenia ludzi Kaczyńskiego i Ziobry.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Prawo w Polsce
Koniec abonamentu RTV. Są założenia nowej ustawy medialnej
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Prawo karne
„Wielki Bu” chce azylu w Niemczech. Jego adwokat mówi o rozgrywkach politycznych
Dane osobowe
Chciał usunięcia danych z policyjnego rejestru, by dostać pracę. Wyrok NSA
Sądy i trybunały
Plan Waldemara Żurka. Czy do Krajowej Rady Sądownictwa trafią tzw. neosędziowie
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Nieruchomości
Kiedy można domagać się drogi koniecznej? Ważny wyrok Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama