Aktualizacja: 05.09.2018 19:50 Publikacja: 05.09.2018 19:44
Foto: Inara Murniece tiekas ar Lietuvas premjerministru (32227349026).jpg:Saeimaderivative work: Homo ergaster [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons
To historia o tym, że jeśli nie można się porozumieć z sąsiadami w sprawach dotyczących wspólnej historii lub nawet, jak w przypadku Litwy, praw mniejszości narodowych – trzeba zacząć od interesów, a na inne rzeczy zaczekać. Kilka lat temu relacje polityczne z Litwą były zimne jak bryła lodu. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski z zasady nie odwiedzał Litwy, potem wiceminister spraw zagranicznych w rządzie Beaty Szydło bywał na Litwie, ale spotykał się tylko z przedstawicielami Polaków na Wileńszczyźnie. Czy mieli rację? Zasadniczo tak, standardy praw polskiej mniejszości na Litwie powinny być dotrzymywane. W polityce jednak w sytuacji pata sztuką jest wprowadzić do negocjacji dodatkowy element – ta metoda była często zachwalana przez Władysława Bartoszewskiego.
Kitem kampanii jest polaryzacja, na którą w ostatniej debacie TVP zagrali Trzaskowski i Nawrocki. Hitem był każd...
To Akcja Demokracja i jej austro-węgierski partner biznesowy – ujawniła Wirtualna Polska – stoją za reklamami na...
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w debacie TVP mówił, że potrzebujemy dobrych relacji z Niemcami, dlatego różnice...
Według kolektywu analitycznego Res Futura główne pytanie pojawiające się w sieci po poniedziałkowej debacie kand...
Sztab Karola Nawrockiego chce przemilczeć aferę mieszkaniową, mimo że pytań przybywa, Czy podczas poniedziałkowe...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas