Często mówi się o niechęci młodych do działalności w sferze publicznej oraz do podejmowania tematów związanych z historią najnowszą Polski ze względu na ich kontrowersyjność i brak możliwości jednoznacznej oceny. Zarzuca się młodemu pokoleniu aspiracje bardzo egoistyczne, zaangażowanie jedynie na rzecz własnego rozwoju i ustawienia się w życiu. To teza często powtarzana, choć nieprawdziwa.
[srodtytul] Stan wojenny zakłamany[/srodtytul]
Odpowiedzią na brak zaangażowania się młodych w życiu publicznym, niekoniecznie w sferze ściśle politycznej, jest akcja „Młodzi pamiętają”. Cztery lata temu rozpoczęliśmy upamiętnianie rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce w roku 1981.
Oprócz inscenizacji historycznej i obecnych na ulicach Warszawy patroli wolontariuszy przebranych w mundury zomowców i żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego organizujemy też dyskusje przeznaczone dla licealistów, podczas których jest możliwość rozmowy z działaczami opozycji lat 80., poznania ich doświadczeń z tego okresu oraz zapoznania się z archiwalnymi materiałami filmowymi.
Jako osoby uczące się i kończące studia dostrzegamy jak znikoma jest wiedza naszego pokolenia związana z okresem stanu wojennego. Duża część naszych kolegów nie wie, kiedy i po co był wprowadzony. Ponadto często powtarzana jest teza, że uchronił on Polskę przed niebezpieczeństwem inwazji Związku Radzieckiego. Mimo że kilka lat temu odnalazły się w archiwach prośby ówczesnych władz kierowane do przedstawicieli Związku Radzieckiego o wystosowanie groźby interwencji zbrojnej przeciwko Polakom, by łatwiej można było zapewnić porządek w „Kraju Nadwiślańskim”. Dzisiaj ten temat porusza najnowszy film o pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim.