Aktualizacja: 10.01.2016 18:16 Publikacja: 10.01.2016 18:16
Piotr Obacz
Foto: materiały prasowe
Marek Migalski na łamach „Rzeczpospolitej" scharakteryzował strony podziału istniejącego w polskim społeczeństwie. Według autora, „wspólnotowcy" i „indywidualiści" to biegunowo różne światy, toposy „całkowicie przeciwstawne, czasami współegzystujące, a czasami wobec siebie wręcz wrogie". Migalski podkreślił, że „należy szukać takich rozwiązań instytucjonalnych i ustrojowych, które pozwoliłyby odnaleźć się w jednym państwie wyznawcom obu toposów". Prezentowana postawa nosi nazwę pluralizmu, choć autor artykułu ani nie mówi tego wprost, ani nie używa tej nazwy. Aktualny w Polsce podział społeczno-polityczny jest dla pluralistów wielkim wyzwaniem. Warto się tej sytuacji dokładniej przyjrzeć.
Gdy narasta rosyjskie zagrożenie, a Stany Zjednoczone ograniczają zaangażowanie w obronę Europy, wybór nowego ka...
Nie ma rocznic o prostej i łatwej historii. To dotyczy wszystkich świąt, także kościelnych.
Sposób, w jaki nasz zachodni sąsiad, Niemcy, próbuje radzić sobie z rosnącą popularnością AfD, budzi coraz więce...
Do wydobycia metali ziem rzadkich nad Dnieprem droga jest daleka. Podpisując w czwartek porozumienie z Waszyngto...
Spotkanie z Donaldem Trumpem tuż przed wyborami to polityczna ruletka. Ma pomóc Karolowi Nawrockiemu zyskać powa...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas