Aktualizacja: 18.07.2017 01:17 Publikacja: 16.07.2017 19:34
Podwodna próba detonacji bomby atomowej na atolu Bikini w 1946 r. Do 1958 r. Amerykanie przeprowadzili tu ponad 20 prób z bronią jądrową, w tym detonację bomby Bravo o sile 15 megaton (1000 razy większej od bomby zrzuconej na Hiroszimę).
Foto: AFP
O dramatycznych skutkach użycia bomby atomowej przypominają nam co roku sierpniowe rocznice wydarzeń w Nagasaki i Hiroszimie, rozbudzają nasz niepokój pojawiające się niekiedy nuklearne pogróżki przywódców państw dysponujących tą bronią bądź informacje o zdarzających się niestety zaniedbaniach przy przechowywaniu arsenału nuklearnego. Szczególne emocje budzą w nas pogróżki głów państw posiadających bądź zamierzający niebawem posiadać nuklearny arsenał, głównie oczywiście za sprawą szaleństw Kim Dzong Una i agresywnej polityki Putina, ale chyba także nieprzewidywalnego reagowania na zagrożenia przez Donalda Trumpa.
Coraz częściej łączy nas pragnienie, by moralne pocieszenia zastąpić wreszcie realnymi sukcesami państwa. Ten no...
Choć zgodnie z nowymi ustaleniami państwa NATO mają wydawać na obronność 5 proc. PKB, to na zakupy zbrojeniowe i...
Jeśli premier Donald Tusk utrzyma obecny kurs, to niedługo naprawdę załamie się porządek konstytucyjny. Nihilizm...
Dlaczego tak trudno odzyskać nam od Niemców zrabowane dzieła sztuki? Aby przełamać impas, sądzę, że potrzebna je...
Co roku rozmawiamy o paskach na szkolnych świadectwach. A może powinniśmy zacząć rozmawiać o tym, czy papierowe...
Z wyborów na wybory gierki pod hasłem „Cóż szkodzi obiecać?” przynoszą coraz lepsze rezultaty. A nieomylny Elekt...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas