Aktualizacja: 04.08.2017 19:36 Publikacja: 03.08.2017 20:37
Foto: Fotorzepa, Darek Golik
Rzeczpospolita: Podwójne weto prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa załagodziło spór wokół planowanej w Polsce reformy sądownictwa. Zakończyło także masowe protesty przeciwko tym projektom, choć manifestanci zapowiadali, że ich celem było potrójne weto i manifestacje nie ustaną. Dlaczego te protesty jednak ucichły?
Dr hab. Rafał Chwedoruk: Byłbym raczej zaskoczony, jeśli te protesty nadal by trwały. W przypadku demonstracji społecznych stykają się zupełnie różne porządki. Z jednej strony mamy do czynienia z grupami obywateli, którzy spontanicznie wychodzą na ulice. Z drugiej strony w tle przewija się też czynnik instytucjonalny, czasami partyjny, który zapewnia protestom zainteresowanie medialne i środki nagłaśniania sprawy. Jednak często to, co pojawia się nagle i jest spontaniczne, łatwo traci swoją dynamikę, a protest po prostu wygasa. W Polsce takie sytuacje obserwowaliśmy już wielokrotnie w ostatnich latach, na przykład w sprawie demonstracji przeciwko ACTA, które szybko porwały tysiące ludzi, a na ostatnie manifestacje przychodziło już tylko około 200 narodowców i anarchistów. Poza tym protesty wygasają, kiedy ich uczestnicy uznają, że cel został osiągnięty, albo kiedy mają świadomość, że nic więcej nie są już w stanie zdziałać. W przypadku demonstracji przeciwko reformie sądownictwa dla części uczestników mógł zajść właśnie ten pierwszy warunek – w niekonwencjonalny sposób zaingerowali w proces decyzyjny i to przyniosło skutek. I pozostaje jeszcze sprawa tożsamości protestujących.
Co się stało, że Karol Nawrocki ma dziś realne szanse na prezydenturę, gdy jeszcze przed chwilą wydawało się, że...
Pierwsza tura wyborów prezydenckich to gong dla Rafała Trzaskowskiego. I klęska klasy politycznej: zaskakująco d...
Stany Zjednoczone nie chcą już prowadzić misji budowania demokratycznych narodów. Państwom, które chcą będą wspó...
Kitem kampanii jest polaryzacja, na którą w ostatniej debacie TVP zagrali Trzaskowski i Nawrocki. Hitem był każd...
To Akcja Demokracja i jej austro-węgierski partner biznesowy – ujawniła Wirtualna Polska – stoją za reklamami na...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas