Reklama
Rozwiń

Mariusz Cieślik: Niepodlegli nicości

Wiem, że literatura nikogo dziś w Polsce nie obchodzi.

Aktualizacja: 15.11.2018 19:30 Publikacja: 15.11.2018 19:26

Mariusz Cieślik

Mariusz Cieślik

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Albo w najlepszym razie obchodzi bardzo nielicznych i jeśli coś wywołuje, to ewentualnie wypowiedzi pisarzy. Zwłaszcza na temat rządzących. Wiem też, że dziś wszystkich obchodzi tylko afera wokół Komisji Nadzoru Finansowego. Ale wiem też, że afery przeminą, a książki pozostaną. I od tego, jakiej będą jakości, wiele zależy. To literatura, choć w dzisiejszych czasach również muzyka popularna i kino, tworzy zbiorowe imaginarium. Jeśli nie będziemy potrafili niczego wykreować w tych dziedzinach, sami skażemy się na peryferyjność, a w końcu może i nieobecność w europejskim krajobrazie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Populizm zabija strefę Schengen
felietony
Szantażowanie Hołowni, czyli szlachta składa protesty wyborcze