Reklama
Rozwiń

Ukraiński hołd dla profesora

Najważniejsze osiągnięcie mojego zmarłego przyjaciela polegało na tym, że nadał dialogowi polsko-ukraińskiemu odpowiedni kierunek i treść – wspomina politolog

Publikacja: 15.07.2008 01:40

Red

Bronisław Geremek wniósł do polityki zagranicznej Rzeczypospolitej wiele dobrego. Formalnie kontynuował politykę Krzysztofa Skubiszewskiego, ale nadał jej głębszą treść, odkrył dla niej nową perspektywę oraz zajął się sprawami, które wcześniej leżały odłogiem.

Dotyczyło to przede wszystkim polityki francuskiej. Bronisław Geremek był wybitnym znawcą historii Francji i to pomogło mu w ograniczaniu wpływów prezydenta Jacques’a Chiraca, który był niesłychanym wręcz rusofilem i zatwardziałym wrogiem Ukrainy. Moskwa pozyskała jego sympatię dosyć tanim kosztem. Rozmiłowany w archeologii Chirac był niezwykle wdzięczny prezydentowi Władimirowi Putinowi za jego rzekomo oryginalne prezenty w postaci przedmiotów z wykopalisk na Syberii. W istocie były to falsyfikaty, o czym poczciwy Chirac nie wiedział.

Na temat Ukrainy ówczesny prezydent Francji nie miał zielonego pojęcia. Rosjanie przekonywali go zaś, że Ukrainy nie ma, jest za to Rosja. Raz nawet w dyskusji z Bronisławem Geremkiem Chirac wprost oświadczył: „Il n’y a pas l’Ukraine, c’est la Russie”, i prawdopodobnie wciąż trwa w tym przeświadczeniu.

Geremek przez trzy lata prowadził bardzo zręczną politykę i torpedował najniebezpieczniejsze antyukraińskie zapędy Chiraca. W ten sposób udało mu się ograniczyć szkody, które prezydent Francji mógł wyrządzić zbliżeniu Ukrainy z zachodnią Europą.

Ale najważniejsze osiągnięcie mojego zmarłego przyjaciela polegało na tym, że nadał dialogowi polsko-ukraińskiemu odpowiedni kierunek i treść. To za jego sprawą zostały podpisane rozmaite porozumienia i mimo usilnych zabiegów Moskwy w celu ich storpedowania dialog Warszawy z Kijowem przynosił z każdym rokiem coraz lepsze owoce. To, że dziś między naszymi krajami panują przyjacielskie stosunki, to wielka zasługa profesora Geremka.

Reklama
Reklama

Był liberałem z krwi i kości, co w Polsce nie jest częstym zjawiskiem. Był Europejczykiem i zaryzykowałbym nawet tezę, że był obywatelem świata. Wielu jego rodakom przywykłym do sarmackiego stylu myślenia nie bardzo to pasowało. Ale na Zachodzie odegrał ogromną rolę i czynił to z myślą o Polsce. Był człowiekiem Zachodu na Wschodzie.

Autor jest ukraińskim politologiem i sowietologiem, profesorem i wieloletnim wykładowcą uniwersytetu w Berlinie

Bronisław Geremek wniósł do polityki zagranicznej Rzeczypospolitej wiele dobrego. Formalnie kontynuował politykę Krzysztofa Skubiszewskiego, ale nadał jej głębszą treść, odkrył dla niej nową perspektywę oraz zajął się sprawami, które wcześniej leżały odłogiem.

Dotyczyło to przede wszystkim polityki francuskiej. Bronisław Geremek był wybitnym znawcą historii Francji i to pomogło mu w ograniczaniu wpływów prezydenta Jacques’a Chiraca, który był niesłychanym wręcz rusofilem i zatwardziałym wrogiem Ukrainy. Moskwa pozyskała jego sympatię dosyć tanim kosztem. Rozmiłowany w archeologii Chirac był niezwykle wdzięczny prezydentowi Władimirowi Putinowi za jego rzekomo oryginalne prezenty w postaci przedmiotów z wykopalisk na Syberii. W istocie były to falsyfikaty, o czym poczciwy Chirac nie wiedział.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama