Skomentuj na [link=http://blog.rp.pl/haszczynski/2009/05/20/wiele-obietnic-i-nic/" "target=_blank]blog.rp.pl/haszczynski[/link]
Najkrócej rzecz ujmując: oczywiście nie uważam, że Polacy nigdzie nie mają tak źle jak na Litwie. I nigdy tak nie pisałem. Uważam natomiast, i o tym pisałem w komentarzu, że politycy litewscy składali wiele obietnic polskim politykom w sprawie mniejszości polskiej na Litwie i tych obietnic nie realizowali.
Taka gra trwa od kilkunastu lat i polscy politycy różnych opcji, nie mówiąc o publicystach, którym bliska jest ta problematyka, są rozgoryczeni.
Ambasador Egidijus Meil?nas podkreśla, że Litwa jest jedynym krajem poza Polską, gdzie można się kształcić po polsku od przedszkola do uczelni wyższej. To prawda. Problem polega jednak nie na tym, jak rozbudowane jest to szkolnictwo (a warto dodać, że Polaków nigdzie na świecie nie ma, procentowo, tak wielu jak na Litwie), lecz że jego sytuacja się pogarsza, a nie polepsza lub przynajmniej pozostaje na tym samym poziomie.
[wyimek]Po wyborze Dalii Grybauskait? na nowego prezydenta pewnie sporo się zmieni w stosunkach polsko-litewskich. Zaczyna się epoka bez złudzeń i wielkich wyzwań geopolitycznych, ale i może bez pustych obietnic[/wyimek]