Misja Baltic Air Policing w obronie przestrzeni powietrznej na wschodniej flance NATO
Podobny przypadek miał miejsce we wrześniu 2025 r., gdy Estonia zgłosiła wtargnięcie trzech rosyjskich myśliwców MiG-31 w swoją przestrzeń powietrzną na około 12 minut niedaleko wyspy Vaindloo. Tallin i NATO krytykowały to zdarzenie, określając je jako bezmyślne. W odpowiedzi na incydent zorganizowano misję wzmożonego patrolowania z udziałem włoskich myśliwców F-35 w ramach Baltic Air Policing. Moskwa zaprzeczyła wówczas wtargnięciu swoich maszyn.
Mimo że naruszenia przestrzeni powietrznej nad regionem bałtyckim zdarzają się rzadko, sytuacja pozostaje napięta. Sojusznicze siły lotnicze regularnie przechwytują rosyjskie maszyny bez zgłoszonych planów lotu, działających bez transponderów i łączności radiowej, choć zazwyczaj pozostają one poza strefą NATO.
W związku z ostatnimi incydentami, pod koniec września Litwa zatwierdziła użycie sił zbrojnych do zestrzeliwania bezzałogowych statków powietrznych, które naruszają jej przestrzeń powietrzną, po serii przypadków zestrzeleń rosyjskich dronów przy granicy.
Obecnie misja NATO Baltic Air Policing funkcjonuje z baz lotniczych w Szawlach na Litwie i Ämari w Estonii, zapewniając stałą ochronę powietrzną państw bałtyckich. Dowództwo nad misją sprawują hiszpańskie Siły Powietrzne i Kosmiczne, które rozmieszczają osiem myśliwców Eurofighter Typhoon w bazie w Szawlach, podczas gdy włoskie Typhoony stacjonują w Ämari, wzmocniając zdolności szybkiego reagowania w tym regionie.