Reklama
Rozwiń

Witold Orzechowski: Historyczna wyrwa

Nawet komuniści w PRL-u potrafili odbudować zabytki. Potrzebujemy odbudowy Pałacu Saskiego i dziwię się opiniom przeciwnym. To konieczność naszego pokolenia – pisze publicysta i filmowiec.

Aktualizacja: 01.09.2021 20:39 Publikacja: 18.07.2021 17:30

Pałac Saski był pałacem królewskim. Rozbudował go król Polski August II Mocny

Pałac Saski był pałacem królewskim. Rozbudował go król Polski August II Mocny

Foto: NAC

Powojenne pokolenia Polaków przyzwyczaiły się do faktu, że Warszawa odbudowana po 1945 roku ma wiele pustych miejsc i wyrw w swym historycznym kształcie i urbanistyce. Jednym z takich pustych miejsc była wyrwa obok placu Zamkowego. Zamku Królewskiego w tym miejscu brakowało przez wiele lat. Ale pomimo to toczyło się PRL-owskie życie w Warszawie.

Gdy Leopold Tyrmand opisywał w powieści „Zły" miasto w latach 50., nie mógł wspomnieć o Zamku, chociaż już trwała odbudowa Starego Miasta. Za to zbudowano na gruzach centrum gigantyczny Pałac Kultury, który otwarto w 1955 roku. I który w oczach zagranicy stał się szpetnym symbolem Warszawy. Fotografują go wycieczki z całego świata, także dziennikarze. Ten gmach nas reprezentuje. Koszmar.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens