Reklama
Rozwiń

Referendum nie ma sensu

W sprawie pakietu klimatycznego szkoda marnować siły na działania skazane z góry na niepowodzenie – uważa publicysta „Rzeczpospolitej”

Aktualizacja: 06.05.2012 23:32 Publikacja: 06.05.2012 23:31

Igor Janke

Igor Janke

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Prawo i Sprawiedliwość zapowiada wniosek o referendum w sprawie renegocjacji pakietu klimatycznego i zobowiązań państw unijnych dotyczących redukcji emisji CO2 do roku 2020. Partia Jarosława Kaczyńskiego chce przykryć inicjatywę Solidarnej Polski, która zapowiedziała zbieranie podpisów pod wnioskiem o ogólnoeuropejskie referendum w tej samej sprawie.

I oczywiście PiS, zgłaszając tę inicjatywę, chce dokuczyć rządowi.

Ale inicjatywa w sprawie referendum nie ma szans na sukces. Nawet gdyby przekonać do niej polski rząd, a także kilka rządów środkowoeuropejskich (na co są małe szanse), że warto spróbować, sprawa przepadłaby na pierwszym spotkaniu unijnym. Trzeba by trzęsienia ziemi, by zmienić zapisy pakietu. Podpisali go wszyscy – nastroje w państwach zachodnich są proklimatyczne. Nie było do tej pory przypadku zablokowania podobnych uzgodnień. Co więcej, lewica ma dziś w Unii większe wpływy niż kilka lat temu, więc okoliczności do forsowania zmian w pakiecie klimatycznym są teraz gorsze.

Osoby znające unijne procedury i polityczny układ sił przestrzegają wręcz, że otwarcie na nowo debaty na temat pakietu 2020 mogłoby się skończyć zmianą ustaleń na mniej korzystne dla Polski. Bardzo byśmy się przy takich negocjacjach osłabili, a przecież dziś trzeba walczyć o sprawy, które są – w tej samej dziedzinie – bardziej możliwe do osiągnięcia.

Oczywiście politycy PiS i Solidarnej Polski mają rację, że pakiet klimatyczny jest dla naszej gospodarki niekorzystny. Ceny energii będą musiały w pewnym momencie mocno pójść w górę, a to odbije się na kieszeniach milionów Polaków i na konkurencyjności polskiej gospodarki. W najbliższych latach jeszcze tego nie odczujemy, bo wynegocjowaliśmy i tak niezłe warunki przejściowe. To oczywiście za parę lat się skończy, ale polska energetyka ma czas na przystosowanie się do nowej sytuacji. Trzeba go dobrze wykorzystać, ale w tej sprawie mówimy i robimy stanowczo za mało. Przydałby się silny, merytoryczny nacisk opozycji.

Reklama
Reklama

Wielu unijnych polityków i wiele stojących za nim organizacji pozarządowych i biznesu nie ustaje w walce o jak największą redukcję emisji C02. To byłoby dla naszej gospodarki niezwykle groźne i bardzo dobrze, że takie pomysły rząd wetował. Ciekawe zresztą, że Donald Tusk przeprosił się z instytucją weta, którą tak krytykował, kiedy używała go ekipa Jarosława Kaczyńskiego.

Globalno-ociepleniowe lobby i stojące za nim twarde interesy oraz „zielone" nastroje wśród dużej części europejskich społeczeństw rosną w siłę. Trzeba się temu twardo i inteligentnie przeciwstawiać. Nie warto marnować energii na działania, takie jak wnioski o referendum, o których wiadomo, że żadnego efektu nie przyniosą.

Nacisk opozycji ma jedną dobrą stronę. Zmusza rząd, by robił wszystko, aby spowolnić rozwój niebezpiecznych tendencji, które wcale nie muszą zbawić planety, ale mogą bardzo pomóc kilku narodowym gospodarkom i wielu przedsiębiorstwom. Ale akurat nie polskiej gospodarce i nie polskim przedsiębiorcom.

Prawo i Sprawiedliwość zapowiada wniosek o referendum w sprawie renegocjacji pakietu klimatycznego i zobowiązań państw unijnych dotyczących redukcji emisji CO2 do roku 2020. Partia Jarosława Kaczyńskiego chce przykryć inicjatywę Solidarnej Polski, która zapowiedziała zbieranie podpisów pod wnioskiem o ogólnoeuropejskie referendum w tej samej sprawie.

I oczywiście PiS, zgłaszając tę inicjatywę, chce dokuczyć rządowi.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama