Reklama
Rozwiń

Niech przemówią armaty

Karuzela sankcji i kontrsankcji rozkręca się w zabójczym tempie, po tym gdy Pekin wystrychnął Donalda Trumpa na dudka. Pytanie, czy Chiny czują się tak silne, czy blefują.

Publikacja: 20.05.2019 21:00

Niech przemówią armaty

Foto: Adobe Stock

Kiedy na początku maja Chińczycy niespodziewanie wykreślili z liczącego 150 stron projektu umowy handlowej najważniejsze zobowiązania podjęte w czasie wielomiesięcznych negocjacji, Waszyngton potraktował to jako wymierzony mu policzek.

USA wprowadziły natychmiast karne cła na chiński eksport wart 200 mld dol. rocznie (1/3 eksportu), na co Pekin odpowiedział cłami na towary zza oceanu o wartości 60 mld dol. (też 1/3 eksportu), nie przejmując się ostrzeżeniami Donalda Trumpa, że takie ruchy „tylko pogorszą sprawę".

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Ukraina po 3,5 roku wojny: wiatr wieje w oczy, pomoc wygasa, a planu B brak
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Panika nad wyschniętą kałużą
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Opinie Ekonomiczne
Jak zasypać Rów Mariański deficytu finansów publicznych w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cud zielonej wyspy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama