Reklama
Rozwiń
Reklama

Sebastian Mikosz nie jest już prezesem PLL LOT

Ze stanowiskiem szefa LOT-u pożegnał się Sebastian Mikosz. Do pełnienia obowiązków prezesa spółki oddelegowano Zbigniewa Mazura

Publikacja: 29.09.2010 17:52

Sebastian Mikosz, były prezes LOT-u

Sebastian Mikosz, były prezes LOT-u

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Oprócz oddelegowania Zbigniewa Mazura z rady nadzorczej, wszczęto także postępowania kwalifikacyjne na stanowisko prezesa i członka zarządu ds. finansowo-ekonomicznych. Rozstrzygnięcia powinny nastąpić w ciągu dwóch tygodni.

[wyimek] [b]Sebastian Mikosz [link= http://www.rp.pl/artykul/19419,542663-List-Sebastiana-Mikosza.html]o przyczynach swojej rezygnacji[/link][/b][/wyimek]

Jacek Balcer, rzecznik spółki przebywający za granicą, odmówił komentarza.

- Nie było powodów, które uzasadniałyby taką decyzję prezesa Mikosza. Nie znam przesłanek, które uzasadniałyby to. Nie wiem, czym powodował się prezes Mikosz - powiedział PAP Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu.

Sebastian Mikosz [link=http://www.rp.pl/artykul/303846.html]kierował spółką od maja 2009 r[/link]. Zlikwidował tanie linie Centralwings i zredukował zatrudnienie. Na koniec lipca strata spółki wynosiła 35 mln zł, dziesięć razy mniej niż przed rokiem. W 2008 r. LOT był na minusie rzędu 733 mln zł. Ten rok przewoźnik miał w planie zamknąć dziesiątką nowych połączeń z Warszawy (m. in. Tallin, Erewań, Bejrut, Kair, Damaszek, Hanoi), jak dotąd wycofał się z jednego (Goeteborg).

Reklama
Reklama

O tym, że prezes może odejść ze stanowiska głośno było już od pewnego czasu. Prezes był bowiem przeciwny odwołaniu wiceprezesa ds. finansowych Andrzeja Oślizły (rada nadzorcza odwołała go 21 września).

Od kilku miesięcy na rynek trafiały ponadto uwagi najwyższych urzędników Ministerstwa Skarbu Państwa, że restrukturyzacja LOT-u przebiega zbyt wolno i że pod koniec roku Mikosz zostanie rozliczony z jej efektów. O możliwych zmianach w zarządzie narodowego przewoźnika negatywnie wypowiadali się eksperci.

Adrian Furgalski, dyrektor w Zespole Doradców Gospodarczych TOR, mówił niedawno „Rzeczpospolitej”, że odwołanie szefa LOT-u byłoby pozbawione sensu, gdyż zrobił on więcej niż jego poprzednicy.

W zeszłym tygodniu [link=http://www.rp.pl/artykul/19419,538943-Zmiany-w-zarzadzie-PLL-LOT-.html]nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki rozszerzyło z ośmiu do 10 osób skład rady nadzorczej[/link]. Weszli do niej Zbigniew Mazur, prezes LOT Services oraz Mariusz Dąbrowski, dyrektor Departamentu Nadzoru Właścicielskiego i Prywatyzacji w resorcie skarbu.

Od maja 2009 r. właścicielami PLL LOT są Skarb Państwa i Towarzystwo Finansowe Silesia. W rękach pracowników jest 6,93 proc. akcji spółki.

[b][link=http://www.rp.pl/artykul/543097.html]Posłuchaj komentarza Anny Koper:[/link][/b]

Reklama
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Zmęczeni świętowaniem?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Postanowienia noworoczne. Ściąga dla premiera Tuska
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Wojtyna: Rada Fiskalna – trzeba nadrobić stracony czas
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: List do Św. Mikołaja, który wierzy w wolny rynek
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: Rolnicy zwalczają Mercosur i narażają europejskie bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama