[b]Rz: Co jest najważniejszą zmianą w projekcie?[/b]
[b]Agnieszka Chłoń-Domińczak:[/b] To spójny pakiet, a nie jedna zmiana. Dopiero wszystkie zmiany razem przyjęte dadzą pozytywne efekty dla ubezpieczonych, stworzą bardziej efektywny system. Wprowadzamy dwa subfundusze z różnym ryzykiem inwestowania. Proponujemy powolne przenoszenie pieniędzy z jednego do drugiego. Zmieniamy punkt odniesienia dla wyników na zewnętrzny, związany z rynkiem kapitałowym. Zmieniamy też strukturę i wielkość opłat, by były związane z wynikami OFE, tak by mobilizować je do efektywnego inwestowania dla ubezpieczonych.
[b]Dlaczego nie zaproponowano tych zmian od razu w 1999 r., gdy reformowano system emerytalny?[/b]
Potrzebowaliśmy tych dziesięciu lat. Wtedy giełda nie była tak rozwinięta jak teraz. To, że na przeniesienie pieniędzy z funduszu agresywnego do bezpiecznego proponujemy dziesięć lat, wynika z doświadczenia kryzysowego. Taki proces musi być rozłożony na lata.
[b]Praktycznie proponujecie też zakaz reklamy.[/b]