Do biliona dużo brakuje

Wysiłki zmierzające do zakończenia kryzysu zadłużeniowego w strefie euro i innych krajach Unii Europejskiej przypominają kiepski żart o pani, która tak bardzo kochała swojego psa boksera, że nie zdecydowała się na skrócenie jego ogona za jednym ciachnięciem, tylko poprosiła weterynarza, żeby obcinał mu po małym kawałku

Publikacja: 20.01.2012 13:57

Do biliona dużo brakuje

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Weterynarz się cieszył,bo zarabiał za każdym razem.Pies  zdecydowanie mniej.

Nieumiejętność (niemożność ? niechęć?) do podejmowania decyzji, bo gdzieś będą wybory, bo  nie zgadza się to z wyobrażeniem roli Europejskiego Banku Centralnego, bo komuś nie do końca dowierzamy że mówi prawdę  spowodowało, że kryzys grecki stał się kryzysem światowym.  Nie brak ekonomistów, którzy uważają, że gdyby wtedy w maju 2010 zupełnie inaczej skonstruować grecki pakiet ratunkowy, a może gdyby przeznaczyć te pieniądze na inny cel, kryzys jeśli w ogóle by był, miałby znacznie mniejszy zasięg, niż jest to obecnie. — Nie wierzyłem, że te 110 mld euro pomoże Grecji w wyjściu z kryzysu, ale powiedziano mi wówczas, że powinienem być większym optymistą - wspomina dzisiaj Thomas Mayer, główny ekonomista Deutsche Banku  który wcześniej pracował w Międzynarodowym Funduszu Walutowym i zajmował się Grecją.

Teraz wszystko wskazuje na to, że teraz te same błędy zamierza popełnić świat. W tej chwili  jest tak naprawdę  jedna instytucja ,która w tym kryzysie nie straciła wiarygodności - to  właśnie MFW. Zwłaszcza od momentu,kiedy zarządza nim posiadająca i wiedzę i instynkt Christine Lagarde. Jeszcze latem  powiedziała,że banki europejskie wymagają dofinansowania kwotą powyżej 100 mld euro.Za to potem odsądzano ją od czci i wiary. Okazało się jednak, że miała rację.

Teraz pani Lagarde chce dofinansowania samego funduszu.Początkowo liczyła na  bilion dolarów. Bo na tyle wyceniono  pożyczkowe potrzeby świata w obecnym kryzysie, który może wręcz zmienić się w światową recesję.  I znów ma z tym problem. Europa jest gotowa wysupłać 200 miliardów dolarów. Reszta, to wielka niewiadoma.Padały wprawdzie deklaracje z dużych krajów rozwijających się, ale tak naprawdę nie wiadomo  ile tych pieniędzy uciuła Christine Lagarde.

Tymczasem kryzys zadłużenia w strefie euro zmienia się w kryzys światowy.Tanieją surowce, wszędzie korygowane są prognozy wzrostu gospodarki. Z tego powodu ocknął się w piątek malutki sułtanat - Oman, który wydobywa dziennie niespełna milion baryłek ropy. Zorientował się, że jeśli z powodu kryzysu w Europie, a być może i na świecie ropa stanieje, bo będzie mniej potrzebna, to  jego budżet ucierpi. Tego jeszcze nie zrozumiały Stany Zjednoczone, które na razie wspomagają MFW werbalnie.

Teraz więc „weterynarz",czyli fundusze spekulacyjne bardzo się cieszą. Niestety „pies", którym jest globalna gospodarka jest w coraz gorszej kondycji.

Weterynarz się cieszył,bo zarabiał za każdym razem.Pies  zdecydowanie mniej.

Nieumiejętność (niemożność ? niechęć?) do podejmowania decyzji, bo gdzieś będą wybory, bo  nie zgadza się to z wyobrażeniem roli Europejskiego Banku Centralnego, bo komuś nie do końca dowierzamy że mówi prawdę  spowodowało, że kryzys grecki stał się kryzysem światowym.  Nie brak ekonomistów, którzy uważają, że gdyby wtedy w maju 2010 zupełnie inaczej skonstruować grecki pakiet ratunkowy, a może gdyby przeznaczyć te pieniądze na inny cel, kryzys jeśli w ogóle by był, miałby znacznie mniejszy zasięg, niż jest to obecnie. — Nie wierzyłem, że te 110 mld euro pomoże Grecji w wyjściu z kryzysu, ale powiedziano mi wówczas, że powinienem być większym optymistą - wspomina dzisiaj Thomas Mayer, główny ekonomista Deutsche Banku  który wcześniej pracował w Międzynarodowym Funduszu Walutowym i zajmował się Grecją.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację