Choć bank i tak musiał ostatecznie obniżyć cenę sprzedawanych akcji o blisko jedną piątą, to i tak była to największa oferta prywatnej spółki w historii warszawskiej giełdy, warta ok. 2,1 mld zł. Dotychczas większe kwoty wchodziły w grę tylko w przypadku sprzedaży całych spółek bądź większościowych pakietów akcji przez Skarb Państwa. Jednak zdaniem aż 22,5 proc. głosujących to właśnie Wojciech Sobieraj oraz Cezary Smorszczewski (prezes oraz wiceprezes Alior Banku) są największymi wygranymi 2012 r.
W czołówce jest także prezes PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa, na którą przypadło 12,9 proc. głosów. Powód to precedensowa decyzja o obniżeniu cen za gaz ziemny od 1 stycznia 2013 r. W tym kontekście wypadałoby także wymienić ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego, ponieważ rozmowy z Gazpromem w efekcie złożenia przez PGNiG wniosku o arbitraż międzynarodowy w sprawie zawyżania cen sprzedaży gazu przez rosyjską spółkę prowadzili również przedstawiciele resortu.
Z innych pozytywnych bohaterów internauci wskazali na Jana Kulczyka (17,6 proc. głosów) z racji wielu udanych projektów spółek najbogatszego Polaka, Herberta Wirtha kierującego z sukcesami KGHM Polska Miedź (18,7 proc. głosów), Jerzego Marciniaka, prezesa ZA Tarnów (9,8 proc.), oraz Jacka Krawca, prezesa PKN Orlen z 6,8 proc.
Z kolei jeśli chodzi o największych przegranych, absolutnie bezkonkurencyjny był Marcin Piróg, były już prezes PLL Lot, na którego przypadło 43,8 proc. oddanych głosów. Za jego kadencji spółka prowadziła restrukturyzację, z kilkuletnim poślizgiem w końcu otrzymała też samolot Boeing Dreamliner. Jednak niedawno okazało się, że Lot potrzebuje ok. 1 mld zł pomocy publicznej, aby przetrwać, co zakończyło i tak rekordową w ostatnich latach kadencję prezesa, trwającą niemal dwa lata. Inni typowani przez internautów to prezes PBG Jerzy Wiśniewski z 15,1 proc. głosów – grupa będąca jednym z liderów rynku budowlanego musiała zgłosić wniosek o upadłość, co wstrząsnęło całą branżą.
Trudną pozycję tego segmentu rynku potwierdza także zajęcie trzeciej pozycji przez Konrada Jaskółę, prezesa Budimeksu z 13,2 proc. oddanych głosów. W czołówce znalazł się także Jan Kościuszko, prezes spółki gastronomicznej Polskie Jadło, na którego przypadło 9,7 proc. Jeszcze w sierpniu spółka zapowiadała, że chce zbudować liczącą nawet 500 punktów sieć fast foodów oferującą tradycyjne posiłki. Pod koniec września jednak zgłosiła wniosek o upadłość. Internauci wybierali także Macieja Dudę, prezesa PKM Duda, oraz Grzegorza Leszczyńskiego i Rafała Abratańskiego z IDMSA.