Aktualizacja: 20.08.2020 21:00 Publikacja: 20.08.2020 21:00
Foto: shutterstock
Czy Airport City, czyli miasteczko zbudowane wokół lotniska i wcale niekoniecznie związane jedynie z branżą lotniczą, można wybudować wokół każdego portu lotniczego?
MAX HIRSH: W zasadzie tak, chociaż pod warunkiem, że jesteśmy w stanie zapewnić temu otoczeniu niezbędne warunki rozwoju i ściągniemy na lotnisko pasażerów o odpowiednim profilu. Jeśli jednak mówimy o budowie nie miasteczka, ale miasta z ulicami i urbanistyczną infrastrukturą, gdzie swoje siedziby miałyby także firmy nawet niezwiązane z transportem lotniczym, ale korzystające z bliskości portu, oraz atrakcje turystyczne, to sprawdziłoby się najlepiej w bliskości dużego centrum przesiadkowego. Do tego jednak potrzeba, aby pojawiło się tam co najmniej 45–50 mln pasażerów rocznie. Jeśli takie lotnisko byłoby znacząco mniejszych rozmiarów, to trzeba być naprawdę trzeźwym realistą, aby porywać się na obudowywanie go nielotniskową infrastrukturą.
Największe zaskoczenie pierwszej tury wyborów prezydenckich? Sumaryczny wynik kandydatów konfederackich Grzegorz...
Statystyka pokazuje, że nie ma uzasadnienia dla marnej obecności posłów na sali sejmowej podczas np. sesji odpow...
Może warto, dyskutując o unijnej dyrektywie w sprawie jawności płac, sięgnąć do wniosków płynących z tekstu spis...
Inflacja bazowa spadła i znalazła się w paśmie dopuszczalnych wahań wokół celu inflacyjnego NBP. Ale jeszcze nie...
Informacja, że na Wyspach Brytyjskich nasi rodacy zarabiają lepiej od miejscowych, paradoksalnie prowadzi do wni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas