Rz: Coraz więcej polskich firm będzie inwestować za granicą?
Ryszard Petru:
Myślę, że tak, bo to jest naturalny trend. Jak się ma solidną pozycję w Polsce, to biznes poszukuje kolejnych rynków zbytu. Nie zawsze możliwe jest osiągnięcie takiej ekspansji przez eksport, czy to ze względów na koszty logistyki, ograniczenia prawne, czy kulturę biznesu; wówczas lepiej postawić na bezpośrednie inwestycje.
Taka ekspansja to więc domena przede wszystkich dużych firm?
Rzeczywiście w większości robi to duży i średni biznes, o małych raczej nie słychać. Ale to też naturalne, bo zwykle przedsiębiorcy zaczynają myśleć o inwestycjach zagranicznych przy obrotach rzędu 300–400 mln zł rocznie.