Reklama

Niesmaczną żabę zjedzą wszyscy

W sprawie kredytów frankowych trwa przeciąganie liny – niby wszyscy się zgadzają, że do rozwiązania problemu potrzebne jest współdziałanie banków, kredytobiorców i instytucji państwa, ale w składanych propozycjach (konkretnych albo nie do końca konkretnych) czai się zazwyczaj pomysł, by przygniatającą większość kosztów wzięła na siebie tylko jedna strona.

Aktualizacja: 12.03.2015 21:34 Publikacja: 12.03.2015 21:00

Witold M. Orłowski, główny ekonomista PwC w Polsce

Witold M. Orłowski, główny ekonomista PwC w Polsce

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Mamy więc sugestie grup klientów, że całość kosztów powinny ponieść banki. Propozycje te opierają się zazwyczaj na przekonaniu, że da się udowodnić przed sądem, iż umowy dotyczące kredytów we frankach są nieważne, bo sprzeczne z prawem. Gdyby tak rzeczywiście było, banki odnotowałyby oczywiście straty sięgające grubych miliardów złotych, bo pozaciągały przecież zobowiązania we frankach, by kredytów udzielić. A bankom nikt tych zobowiązań nie umorzy ani nie skonwertuje przymusowo na złote po sztucznym kursie. Problemy z tym rozwiązaniem są dwa – po pierwsze, wydaje się bardzo mało prawdopodobne, by istniały wystarczające argumenty prawne na rzecz całkowitego unieważnienia umów, co nie oznacza, że nie można skutecznie zaskarżyć niektórych szczególnie abuzywnych klauzul, np. dodatkowego zarabiania przez banki na dowolnym ustalaniu kursu walutowego albo nieuwzględniania ujemnych stóp procentowych. Po drugie, jeśli w bankach zabraknie miliardów, państwo musiałoby uzupełnić ich kapitał kosztem podatników.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Obiecanki cacanki, a naród się cieszy…
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Afera na sierpień
Opinie Ekonomiczne
Marcin Zieliński: Ukryte pułapki nowego budżetu UE dla Polski
Opinie Ekonomiczne
Przemysław Tychmanowicz: Likwidacji podatku Belki nie ma, ale też jest OKI
Opinie Ekonomiczne
Polska wciąż importuje rosyjskie węglowodory
Reklama
Reklama