Reklama

Krzysztof Adam Kowalczyk: Dlaczego znika hejt na elektryki

Dziwnym trafem elektryfikacja motoryzacji nie stała się tematem kampanii prezydenckiej. I nie słychać, by kandydaci bronili przed tą straszną Brukselą niezbywalnego prawa Polaków do lania benzyny do baku i krztuszenia się spalinami.

Publikacja: 13.05.2025 04:03

Krzysztof Adam Kowalczyk: Dlaczego znika hejt na elektryki

Foto: Adobe Stock

Czyżby Polacy zapomnieli, że UE planuje zakaz rejestrowania nowych benzyniaków i diesli od 2035 r.? A może hejt na elektryki już nie działa, bo e-auta po prostu stają się bardziej przystępne cenowo w porównaniu z drożejącymi spalinowymi. I znika lęk, że nie będzie na nie nas stać?

W każdym razie w kwietniu sprzedaż elektryków w Polsce wystrzeliła – licząc rok do roku – o ponad 100 proc. Przyznaję, że punkt odniesienie nie był imponujący. Ale dzisiaj ruch w e-interesie widać także na innych rynkach. Np. w Niemczech, gdzie zielona motoryzacja przeżywała zadyszkę, sprzedaż e-aut przyspieszyła z piskiem opon i stanowi już jedną piątą pojazdów.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Budżetowa hulaj dusza, ale piekło jest
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Ptak-Iglewska: Biznes celowo gra z kaucjami
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Grawitacji nie ma!
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Zbrojenia? Konkurencja, głupcze
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie Ekonomiczne
Henryk Zimakowski: Kiedy LOT odzyska samofinansowanie?
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama