Reklama
Rozwiń
Reklama

Donald Tusk kontra globalizacja – kampanijny chwyt czy nowy kierunek?

Gdy PiS mówił o „kapitale, który ma narodowość”, liberalna opozycja milczała. Teraz to Donald Tusk ogłasza koniec naiwnej globalizacji i zapowiada repolonizację gospodarki. To kampanijna taktyka czy realny zwrot ku partnerstwach opartych na sile Polski?

Publikacja: 22.04.2025 14:49

Premier Donald Tusk

Premier Donald Tusk

Foto: PAP/Rafał Guz

Czołgi, helikoptery i 5 proc. PKB na obronność nie wystarczą, jeśli nie zabezpieczymy tego, co to umożliwia – gospodarki. Deklaracja Donalda Tuska o końcu naiwnej globalizacji może być początkiem nowej ery, w której bezpieczeństwo ekonomiczne staje się sprawą narodową. Pozostaje pytanie: czy zrobimy z tego nowy fundament, czy kolejne hasło wyborcze?

Naiwna globalizacja w dobie polskich wyborów prezydenckich

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Grawitacji nie ma!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Zbrojenia? Konkurencja, głupcze
Opinie Ekonomiczne
Henryk Zimakowski: Kiedy LOT odzyska samofinansowanie?
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Gospodarka, głupcze. Dwa lata od wyborów z 15 października
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie Ekonomiczne
Prof. Adam Noga: Ten Nobel z ekonomii był oczekiwany od dawna
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama