Reklama
Rozwiń

Adam Woźniak: To już nie ten biznes co dawniej

Taksówkarze mają coraz bardziej pod górkę. Wpierw dziesiątkował ich pandemiczny lockdown, potem spadł na nich wzrost cen paliw i wciąż są podgryzani przez rozwój nowoczesnych technologii w postaci przewozów zamawianych przez aplikację.

Publikacja: 22.02.2023 03:00

Postój Taxi w Warszawie

Postój Taxi w Warszawie

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Jakby tego było mało, postoje taksówek pustoszy utrzymująca się wysoka inflacja i ogólna drożyzna, skłaniając część klientów do wyboru środków transportu publicznego. Nic więc dziwnego, że właściciele taksówek chcą podniesienia maksymalnych stawek za przewozy, jeśli przez lata nie były one zmieniane i teraz mają się nijak do kosztów działalności. A te sprawiają, że perspektywa mało opłacalnych kursów zatrzymuje kolejnych taksówkarzy na domowej kanapie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: USA zostawiają w biedzie swoich obywateli. To co mają dla UE?
Opinie Ekonomiczne
Bartłomiej Sawicki: Rachunki za prąd „all inclusive” albo elastyczne taryfy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Pałac Prezydencki domem biesiadnym? Pomysł na biznes pod słynnym żyrandolem
Opinie Ekonomiczne
Prof. Tryjanowski: Energetyka została zamknięta w plemiennych bańkach
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Upały dołują światowe PKB