Zawód taksówkarza jest na wymarciu? Tak mogłoby się wydawać, gdyby spojrzeć na dane pokazujące, ile osób nad Wisłą prowadzi tego typu działalność gospodarczą. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, od 2019 r. zniknęła co trzynasta firma taxi. Trend przyspieszyła jeszcze pandemia.
Eksperci twierdzą, że taksówkarze zawieszają lub likwidują działalność, głównie tę jednoosobową, a także rozwiązują małe lokalne zrzeszenia i masowo przechodzą do platform łączących kierowców z pasażerami, gdzie pracują już na umowach cywilnoprawnych. Analizy wywiadowni Dun & Bradstreet (DNB) wskazują, że w ciągu czterech lat zawiesiło działalność ponad 11 tys. firm z tej branży. – Głównie mikro i jednoosobowych – zastrzega Tomasz Starzyk z DNB Poland.