Wywłaszczenie ratowników

Pewność prawa na poziomie urzędowym nie ma większego znaczenia wobec antyrynkowych zapędów ustawodawcy.

Aktualizacja: 19.06.2018 07:54 Publikacja: 19.06.2018 07:51

Wywłaszczenie ratowników

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Państwowe regulacje działalności gospodarczej mogą przyjmować mniej lub bardziej drastyczną formę. W najbardziej skrajnym przypadku regulator może pozbawić grupę podmiotów możliwości wykonywania działalności. Przykładem tzw. regulacyjnego wywłaszczenia jest podpisana przez prezydenta nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. W rezultacie z rynku wypadnie 20 podmiotów mających łącznie 138 zespołów ratownictwa medycznego.

Dotychczas umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia mogły podpisywać również podmioty prywatne. Ministerstwo Zdrowia, nie przedstawiwszy żadnych analiz uzasadniających zmianę tego stanu rzeczy i zignorowawszy wyniki kontroli NIK, dowodzące wyższej jakości usług świadczonych przez prywatne firmy, zdecydowało się na upaństwowienie ratownictwa. Jedyne argumenty sprowadzały się do antykapitalistycznych sloganów o tym, że ratownictwo nie może być biznesem, i niczym niepopartych zapewnień, że prywatne ratownictwo „nie przyniosło dobrych rezultatów" (exposé Beaty Szydło).

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Ekonomiczne
Pensje Polaków dogoniły zarobki Brytyjczyków. O czym to świadczy?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: To nie są wybory prezydenckie
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wojna orła ze smokiem
Opinie Ekonomiczne
Dr Mateusz Chołodecki: Czy można skutecznie regulować rynki cyfrowe
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Marzenie stanie się potrzebą