Nie są to moje głębokie przemyślenia, lecz uogólnienia argumentów potocznie używanych w dyskusji publicznej.
Dla uzasadnienia podam dwa przykłady, niejako bazowe, dosyć powszechnie wyznawanych teorii. Pierwsza to modelowo-dochodowa, druga – behawioralno-etyczna.
Pierwsza opiera się na tzw. krzywej Laffera, a druga bazuje na teorii zachowań podatnika w warunkach stresu wywołanego zbyt wysoką stopą podatkową i przejawiającego się w niepłaceniu podatków.
Zwolennicy modelu Laffera cytują podstawową konkluzję analizy, że wpływy z podatków rosną wraz z obniżaniem efektywnej stopy podatkowej. Kropka. Ergo, obniżać podatki.
O tym, że ta zasada działa w określonym przedziale i przy spełnieniu określonych warunków, entuzjaści tego podejścia nie wspominają.