Bernard Węgierek, prezes ZPC Otmuchów, sylwetka

Bernard Węgierek - Kiedy zaczął pracę w ZPC Otmuchów, mało kto słyszał o tej firmie. Dziś jest na giełdzie i szykuje przejęcia

Aktualizacja: 20.10.2010 02:17 Publikacja: 20.10.2010 02:15

Bernard Węgierek uważa, że w biznesie najważniejsza jest konsekwencja szymon Łaszewski

Bernard Węgierek uważa, że w biznesie najważniejsza jest konsekwencja szymon Łaszewski

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

– Jaki jest mój przepis na sukces? Przede wszystkim konsekwencja. Wielu ludzi ma fantastyczne pomysły, ale później w prozie życia to wszystko się rozmywa, jeśli brakuje konsekwencji – mówi Bernard Węgierek.

Jemu konsekwencji trudno omówić. Otmuchów przez jedenaście lat zwiększył przychody ośmiokrotnie. – Nie szukamy dróg na skróty. Ważne jest też, żeby nie bać się otaczać mądrymi ludźmi, nawet mądrzejszymi od nas samych. Nie trzeba się bać, że nas „wygryzą”. Firma to przede wszystkim ludzie – twierdzi. Jakiś czas temu firma zauważyła, że w Polsce szybko rośnie popyt na produkty wytwarzane pod markami własnymi sieci handlowych i że można na tym sporo zarobić. Najwięcej tego typu produktów spółka wytwarza dla Biedronki.

– Robimy swoje i staramy się być w tym najlepsi – mówi prezes. Nie kryje, że Otmuchów miał w historii i trudne momenty. – W drugiej połowie lat 90. chcieliśmy zrobić z Otmuchowa duży koncern. Szybko zorientowaliśmy się, że próbowaliśmy po prostu przeskoczyć kilka etapów naraz. To się nie udało i to był jedyny raz, kiedy zanotowaliśmy stratę – wspomina.

Bernard Węgierek ma 49 lat. W Otmuchowie pracuje od 1994 r., a na fotelu prezesa zasiadł w 2000 r. Jest absolwentem Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Wcześniej pracował m.in. w firmach Business Consulting i Pro-Holding.

Pod koniec września Otmuchów z powodzeniem przeprowadził ofertę publiczną i wszedł na warszawską giełdę. Ze sprzedaży akcji pozyskał 57 mln zł.

– Nie wchodziliśmy na giełdę wtedy, gdy wszyscy się na to decydowali na fali hossy kilka lat temu. Wtedy nasza firma jeszcze nie była gotowa. Wybraliśmy optymalny moment z punktu widzenia przyszłości firmy, a nie z punktu widzenia bieżącej koniunktury giełdowej – mówi Węgierek.

Pieniądze pozyskane z giełdy Otmuchów zamierza przeznaczyć m.in. na przejęcia. Wcześniej zarząd zapowiadał, że pierwsza transakcja nastąpi na przełomie roku. –Może do niej dojść szybciej, prawdopodobnie już w listopadzie – mówi teraz prezes. Dodaje, że będą kolejne.

– Debiut Otmuchowa na giełdzie zapoczątkował pewien ciekawy proces. Zaczynają się z nami kontaktować mniejsze firmy rodzinne, które do tej pory nie miały alternatywy. Bały się, że zostaną przejęte przez gigantów, a ci mogą np. przenieść gdzieś produkcję – mówi. Firma chce w tym roku wypracować 12,8 mln zł zysku netto przy ponad 160 mln zł sprzedaży.

Węgierek podkreśla jednak, że to nie liczby są kluczowe. – Dobrzy współpracownicy są znacznie ważniejsi niż wyznaczanie sobie konkretnych celów. Jest takie powiedzenie, że jeśli ktoś chce rozśmieszyć Pana Boga, to powinien powiedzieć mu o swoich planach – mówi.

– Jaki jest mój przepis na sukces? Przede wszystkim konsekwencja. Wielu ludzi ma fantastyczne pomysły, ale później w prozie życia to wszystko się rozmywa, jeśli brakuje konsekwencji – mówi Bernard Węgierek.

Jemu konsekwencji trudno omówić. Otmuchów przez jedenaście lat zwiększył przychody ośmiokrotnie. – Nie szukamy dróg na skróty. Ważne jest też, żeby nie bać się otaczać mądrymi ludźmi, nawet mądrzejszymi od nas samych. Nie trzeba się bać, że nas „wygryzą”. Firma to przede wszystkim ludzie – twierdzi. Jakiś czas temu firma zauważyła, że w Polsce szybko rośnie popyt na produkty wytwarzane pod markami własnymi sieci handlowych i że można na tym sporo zarobić. Najwięcej tego typu produktów spółka wytwarza dla Biedronki.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni