Przecieramy chiński szlak

Chiny – rynek olbrzymich możliwości – od kilkunastu lat są przedmiotem zainteresowania europejskich instytucji finansowych.

Publikacja: 26.10.2010 02:59

Przecieramy chiński szlak

Foto: ROL

Red

Wiele banków z krajów Unii Europejskiej zdążyło już zbudować w Państwie Środka mocne przyczółki. Polska, niestety, zbyt późno dostrzegła szansę związaną ze współpracą z chińskimi bankami.

Jednak lepiej późno niż wcale. W ubiegłym tygodniu w Chinach gościła delegacja liczących się polskich banków. Rozmówcami polskich bankowców byli przedstawiciele czterech największych chińskich banków i kierownictwo tamtejszego odpowiednika naszej Komisji Nadzoru Finansowego.

Ta wizyta stanowiła bez wątpienia udany wstęp do dalszej współpracy. Jak podkreślali Chińczycy, dotychczas nie obserwowali żadnej inicjatywy sektora finansowego z Polski. Polscy bankowcy dołożyli starań, by nie była to wizyta czysto kurtuazyjna. Zasygnalizowane przez naszą stronę projekty spotkały się z dużym zainteresowaniem partnerów.

Bank Gospodarstwa Krajowego przedstawił ofertę dotyczącą wsparcia wymiany handlowej między krajami i limitu kredytowego dla chińskich firm, które chcą nabywać towary i usługi w Polsce. BGK zaproponował również współpracę w dziedzinie finansowania przedsięwzięć z zakresu partnerstwa publiczno-prywatnego i działania obejmujące project finance dla projektów realizowanych przez polskie samorządy.

Bank Ochrony Środowiska przedstawił kompetencje i doświadczenie w zakresie projektów związanych z ekologią. Swoje możliwości i pozycję jako największy bank uniwersalny zaprezentował PKO BP. Przedstawiciele Banku Pocztowego mówili o przygotowaniach do giełdowego debiutu.

Daliśmy się wyprzedzić konkurentom z innych państw europejskich, nie mówiąc już o instytucjach finansowych z USA. Teraz musimy się postarać, by wstępne deklaracje, które padły podczas wizyty, przerodziły się w konkretne projekty.

Warto wspomnieć, że wizytę złożyli przedstawiciele banków, w których Skarb Państwa ma dominującą pozycję, co gwarantuje wsparcie państwa przy budowie relacji z chińskimi partnerami. To zaś ma znaczenie dla całego sektora bankowego. Przecieramy szlaki, by skorzystać mogli wszyscy.

[i]Jerzy Kurella, wiceprezes zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego[/i]

Wiele banków z krajów Unii Europejskiej zdążyło już zbudować w Państwie Środka mocne przyczółki. Polska, niestety, zbyt późno dostrzegła szansę związaną ze współpracą z chińskimi bankami.

Jednak lepiej późno niż wcale. W ubiegłym tygodniu w Chinach gościła delegacja liczących się polskich banków. Rozmówcami polskich bankowców byli przedstawiciele czterech największych chińskich banków i kierownictwo tamtejszego odpowiednika naszej Komisji Nadzoru Finansowego.

Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg. Gospodarczy iluzjoniści
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Dlaczego w Sejmie widać puste ławki
Opinie Ekonomiczne
Jak rozwiązać problem jawności wynagrodzeń? Odpowiedź można znaleźć w... Biblii
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Następne cięcie stóp procentowych najwcześniej we wrześniu?
Opinie Ekonomiczne
Pensje Polaków dogoniły zarobki Brytyjczyków. O czym to świadczy?