Rz: Wielu inwestorów zastanawia się, po co tworzyła pani oddzielną spółkę do rozliczeń transakcji...
Iwona Sroka: Po prostu działamy zgodnie z międzynarodowymi standardami.
Ze względu na odmienny charakter ryzyka z tytułu świadczenia usług izby rozliczeniowej oraz ryzyka z tytułu działalności centralnego depozytu papierów wartościowych konieczne było wyodrębnienie suwerennego podmiotu. W tym przypadku zależnego od spółki matki, jaką pozostaje KDPW. Rozdzieliliśmy zatem dwie różne funkcje, jakie do tej pory skupione były pod jednym dachem – w KDPW – czyli rozliczenia transakcji wraz z całym systemem ich gwarantowania oraz prowadzenie centralnego depozytu papierów wartościowych.
Te systemowe zmiany pozwolą wam i Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie wejść do wyższej ligi europejskiej?
Tak. Wdrożyliśmy międzynarodowe standardy zarządzania ryzykiem, a to ważne, zwłaszcza dla inwestorów zagranicznych. Zwiększyliśmy efektywność zarządzania ryzykiem oraz gamę podmiotów uprawnionych do pełnienia roli uczestników rozliczających.