Reklama

Przepisy przejściowe biją w spółki i akcjonariuszy

LPP, Dino, WP Holding i jedenaście innych dużych firm publicznych podlega kontrowersyjnemu obowiązkowi. Jest szansa, że ich problemem zajmie się grupa SprawdzaMy.

Publikacja: 05.12.2025 05:02

Przepisy przejściowe biją w spółki i akcjonariuszy

Foto: REUTERS/Kacper Pempel

Brak horyzontu czasowego, niedostateczną precyzyjność, brak minimalnych wymogów, powstanie obowiązku również wskutek działań niezależnych od akcjonariusza. Takie zarzuty stawiają przepisom przejściowym nowelizacji ustawy o ofercie publicznej z 2022 r. dotknięte przez nie spółki i ich większościowi udziałowcy.

Chodzi o przepisy mówiące, że akcjonariusz posiadający 30 maja 2022 r. ponad 50 proc. i nie więcej niż 66 proc. głosów na walnym zgromadzeniu musi ogłosić wezwanie na wszystkie pozostałe akcje, gdy jego pula urośnie o choćby jeden walor wobec stanu z 30 maja 2022 r.

Rośnie grono odważnych

Opisywana sytuacja dotyczy spółek: Bank Millennium, Budimex, Dino Polska, Dom Development, Enea, GPW, Grupa Pracuj, Jastrzębska Spółka Węglowa, LPP, Lubelski Węgiel Bogdanka, Orange Polska, PGE, Voxel i WP Holding.

Czytaj więcej

Firmy rodzinne na giełdzie trzymają się mocno. Kilka rzeczy zaskakuje

Chociaż tak jest od trzech lat, to temat ożył, gdy regulacje zaczęły spółkom realnie przeszkadzać, a w parlamencie trwają prace nad nowelizacją ustawy o ofercie.

Reklama
Reklama

Prezes WP Holdingu Jacek Świderski, który wraz ze wspólnikami posiada 38,04 proc. akcji dających 55,07 proc. głosów nie ukrywa, że chciałby mieć większą elastyczność reagowania na spadki notowań WPH. Nie on jeden.

Podobnie komentował sytuację Marek Piechocki, prezes LPP, gdy w 2024 r. notowania odzieżowej grupy spadły silnie po raporcie Hindenburg Research. Zapowiedział nawet uchwalenie skupu akcji, ale pomysł upadł. Teraz zarząd LPP sprawy nie komentuje.

Na komentarz zdecydowała się Grupa Pracuj. – Spółka i główny akcjonariusz dostrzegają ograniczenia wynikające z tych przepisów. W naszej ocenie mogą mieć one negatywny wpływ także na pozostałych, mniejszościowych akcjonariuszy. Przykładowo, ograniczają one możliwość dystrybucji zysków do akcjonariuszy w formie skupu akcji własnych, preferowanego przez wielu inwestorów – informuje Magdalena Cumanis, dyrektorka ds. komunikacji korporacyjnej Grupy Pracuj. Według niej Przemysław Gacek, prezes i główny akcjonariusz grupy uważa za zasadne rozpoczęcie dyskusji na temat zmian przepisów.

Szef PRB obiecuje pomoc

Wojciech Kostrzewa, prezes Polskiej Rady Biznesu, ma dla spółek dobrą wiadomość. – Jako członek komitetu sterującego SprawdzaMy mogę zadeklarować, że postaramy się zaproponować konstruktywne rozwiązanie tego problemu w kolejnej odsłonie Deregulacji 2.0. Powinno to nastąpić w sposób wzmacniający polski rynek kapitałowy, chroniąc zarazem prawa nabyte akcjonariuszy większościowych – deklaruje Kostrzewa.

– Kluczowym rozwiązaniem byłoby zniesienie obecnego przepisu przejściowego, który wprowadza nierówne traktowanie większościowych akcjonariuszy na GPW. Pozwoliłoby to przywrócić jednolite zasady dla wszystkich podmiotów. Innym rozwiązaniem mogłoby być utrzymanie dla podmiotów objętych dziś przepisem przejściowym pierwotnego progu 66 proc. Zastępowałoby to faktyczny całkowity zakaz nabywania akcji przez akcjonariuszy, w tym Skarb Państwa – wskazuje Adam Rogaliński, wiceprezes WP Holding.

Giełda
Firmy rodzinne na giełdzie trzymają się mocno. Kilka rzeczy zaskakuje
Giełda
Przeciąganie liny na GPW. CCC znów mocno dołuje
Giełda
Giełda w kratkę, a emocji w Parkiet Challenge coraz więcej
Giełda
Na giełdzie w Warszawie popyt łapie zadyszkę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Giełda
Inwestorzy w Warszawie ostrożnie podchodzą do zakupów akcji
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama