Mają tylko napisać esej, co by zrobili jako szef resortu gospodarki i wysłali do ministerstwa (pocztą klasyczną lub internetową) z dopiskiem „Konkurs wakacyjny".
Laureat spędzi jeden dzień z Waldemarem Pawlakiem. Będzie mu towarzyszył, doradzał i jak zapewniają organizatorzy „z pewnością poczuje klimat pracy panujący na najwyższych stanowiskach rządowych, a także odpowiedzialność i duże zaangażowanie jakie im przyświeca."
Trochę klimat powagi przedsięwzięcia psuje określenie „konkurs wakacyjny", ale trudno: mamy ostatnie dni sierpnia, koniec wakacji, a potem jesień i wybory parlamentarne. Tyle różnych wydarzeń, że aż trudno wybrać powód, dla którego wicepremier Waldemar Pawlak jest ostatnio tak aktywny medialnie.
Studenci, którzy chcą wziąć udział w konkursie mogą skorzystać z różnych wypowiedzi wicepremiera. PAP cytuje wypowiedź wiecepremiera z końca tygodnia jak zapobiegać kryzysowi? „nie krakać, nie marudzić, tylko wiosłować do przodu". Z radością (i słusznie dla kredytobiorców) opowiada o sukcesie ustawy spreadowej, o tym, że od dłuższego czasu namawiał polityków, by zdecydowali się na takie rozwiązanie. A dopiero skłonił ich do tego skaczący frank szwajcarski. Słusznie przypomina, że udało się zmniejszyć obciążenia biurokratyczne. Zapomina już dodać, że zajęło to jego resortowi prawie 4 lata.