Reklama

Między zieloną wyspą i ruiną

Prezydent USA Harry Truman życzył sobie, aby doradzali mu „jednoręcy" ekonomiści, czyli tacy, którzy nie używają notorycznie frazy „z jednej strony..., z drugiej strony...".

Publikacja: 19.08.2015 22:00

Między zieloną wyspą i ruiną

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

W Polsce, na szczęście, nie ma ich dziś zbyt wielu.

Na szczęście, bo koniunktura gospodarcza w okresie przedwyborczym może mieć duży wpływ na popularność partii, niezależnie od tego, czy ma jakikolwiek związek z ich decyzjami i programami. Tym partiom, które są u władzy, sprzyjają głosy ekonomistów – powiedzmy – „leworęcznych", wedle których Polska jest zieloną wyspą. Te, które są w opozycji, cieszą się, słysząc diagnozę ekonomistów – dajmy na to – „praworęcznych", w świetle której Polska jest w ruinie.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Drony i dramatycznie trudny wybór
Opinie Ekonomiczne
Czy czterodniowy tydzień pracy jest dla nas dobry?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Prawdziwi politycy, czyli jak się dorasta w MON
Opinie Ekonomiczne
Eksperci FOR: Orbanizacja gospodarki odpadami w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Prof. Gorynia: Jaki będzie XI Kongres Ekonomistów Polskich?
Reklama
Reklama