Propozycji PiS, aby podwyższyć płacę minimalną w ciągu czterech lat do 4000 zł brutto, trudno nie rozpatrywać w kategoriach kiełbasy wyborczej. Spróbujmy to jednak zrobić. Czy ten pomysł ma jakieś ekonomiczne uzasadnienie?
Nie ma prostej odpowiedzi na pytanie, ile powinna wynosić płaca minimalna. Warto zacząć od przypomnienia, po co ta instytucja rynku pracy w ogóle istnieje. Otóż płaca minimalna ma niwelować ewentualny brak równowagi sił między pracownikami a pracodawcami. Chodzi o to, żeby pracownicy nie byli opłacani poniżej wartości swojej pracy. Nie mam wątpliwości, że to jest bardzo ważny cel. Problem w tym, że 100 lat temu, gdy płaca minimalna się pojawiła, siła robocza była dość homogeniczna. Dziś, gdy pracownicy są zróżnicowani pod względem kwalifikacji i wykonywanych zadań, dobra płaca minimalna dla jednej grupy może być złą dla innej.
Należy zróżnicować poziom płacy minimalnej między regionami lub branżami? Niemcy, którzy mieli sektorowe płace minimalne, odeszli od tego modelu i kilka lat temu wprowadzili federalne minimum.
Różnicowanie jest niestety trudne z powodów administracyjnych i rodzi niepożądane skutki uboczne. W Polsce miałoby sens terytorialne zróżnicowanie płacy minimalnej. Ale wtedy firmy zaczęłyby zmieniać adresy i słusznego celu nie udałoby się zrealizować. Francuzi próbowali wprowadzić niższą płacę minimalną dla młodych, niedoświadczonych pracowników. To też teoretycznie ma sens, bo obniża próg wejścia na rynek pracy. Ale z powodów ekonomicznych i politycznych to się nie sprawdziło. Z jednej strony pracodawcy nadużywali tego niższego minimum, a z drugiej młodzi chcieli zarabiać więcej. Zapominali, że gdyby nie ta niższa płaca minimalna, to może w ogóle nie mieliby pracy. To dobra ilustracja zasadniczego problemu związanego z płacą minimalną: gdy próbujemy ją zmieniać, to zawsze komuś przynosi to korzyści, a komuś szkodzi. Trzeba wypośrodkować różne racje, czemu kampania wyborcza nie sprzyja.
Propozycja podnoszenia płacy minimalnej o 15 proc. rocznie przez cztery lata z rzędu nie jest wypośrodkowana?