Stanisław Gomułka: Co hamuje tempo wzrostu

Motorem wzrostu nie była i nie będzie tania siła robocza, ale wydajność pracy rosnąca dzięki innowacjom technologicznym i większym kwalifikacjom pracowników.

Aktualizacja: 14.09.2017 20:38 Publikacja: 14.09.2017 19:24

Stanisław Gomułka: Co hamuje tempo wzrostu

Foto: Fotorzepa/Kuba Kamiński

Zarówno analizy zewnętrzne (agencji ratingowych, MFW, Banku Światowego, OECD, EBOR i Komisji Europejskiej), jak i ekonomiści krajowi są zgodni, że tempo wzrostu gospodarczego w Polsce ograniczają głównie: mała skłonność gospodarstw domowych do oszczędzania, wysoki deficyt sektora finansów publicznych, duża emigracja i niska aktywność zawodowa.

Spotykam jednak w pracach polskich ekonomistów błędne poglądy dotyczące tzw. pułapki średniego dochodu. W pracy „Sukcesy i pułapki po 25 latach transformacji" (Leszek Skiba, 2015) czytamy:

Pozostało 93% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację