Koniak od pacjenta to też korupcja

Są ustawy i przepisy, które prowokują do przekupstwa. O tym, ile dobrego może zdziałać plan zagospodarowania przestrzennego i audyt w klubie piłkarskim, mówi Anna Urbańska, prezes stowarzyszenia Transparency International Polska

Publikacja: 15.09.2008 08:00

Koniak od pacjenta to też korupcja

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

[b]Rz: O Transparency International Polska było głośno wtedy, kiedy prezesowała mu Julia Pitera. Teraz słyszy się o nim już rzadziej.[/b]

[b]Anna Urbańska:[/b] Zapewniam, że ciągle aktywnie działamy, a niedawno obchodziliśmy dziesięciolecie. Polski oddział powołanej w 1993 r. w Berlinie Transparency International, która skupia oddziały z około 100 państw, powstał w 1998 r. Działamy przeciwko korupcji, na rzecz przejrzystości i uczciwości w życiu publicznym.

[b]Czym właściwie jest korupcja?[/b]

To nadużycie zajmowanego stanowiska w celu uzyskania prywatnej korzyści. W korupcji finansowej jest nią pieniężna łapówka. W materialnej – forma nieuczciwego zysku w postaci nieruchomości bądź ruchomości (mieszkania, samochodu, wycieczki zagranicznej). W korupcji pozamaterialnej elementami korzyści są awans zawodowy, lepsze stanowisko z wyższą płacą i możliwościami wpływania na kolejne decyzje. W korupcji politycznej chodzi o zwiększenie politycznych wpływów, władzy i sukcesu. W korupcji układowej występują konflikt interesów, nepotyzm, publiczne kontakty z aferzystami. Takie zjawiska mogą nękać różne dziedziny gospodarki, administracji państwowej i samorządowej oraz inne instytucje publiczne. Najczęściej są powiązane z administracyjną kontrolą lub reglamentacją różnych sfer życia.

[b]Po poprzedniej epoce odziedziczyliśmy mnóstwo najróżniejszych zezwoleń, pozwoleń i koncesji. Doszły do tego nowe. Stwarza to okazje do przekupstwa.[/b]

To prawda. Nadmiar niejasnych przepisów, biurokratyzacja gospodarki, wysokie opłaty powodują, że przedsiębiorcy stają się klientami urzędników. Płaci się nie tylko za zezwolenia, koncesje i różnego rodzaju zwolnienia czy skrócenie terminu załatwienia sprawy. Są też prowizje od zlecenia w instytucjach publicznych czy od przetargów w sferze budżetowej. Z myślą właśnie o biznesie Transparency International przygotowało w tym roku opracowanie adresowane do średnich i małych firm – „Business Principles for Countering Bribery” (Zasady zwalczania łapownictwa w biznesie). TI proponuje m.in. kontakt z krajowym oddziałem stowarzyszenia, który na podstawie audytu antykorupcyjnego jest w stanie przygotować indywidualny program oceny obecnego stanu.

[b]Czy polskie Transparency prowadziło już taki audyt?[/b]

Odbył się w łódzkim klubie piłkarskim Widzew w ramach projektu „Przejrzystość w piłce nożnej”. Na podstawie audytów antykorupcyjnych w klubach piłkarskich oraz badań ankietowych piłkarzy, sędziów, działaczy i trenerów chcemy opracować białą księgę. Zawierałaby szeroką analizę zakresu zjawiska korupcji w piłce nożnej oraz sposoby przeciwdziałania. Klubom piłkarskim wykazującym największą aktywność w zwalczaniu zjawisk korupcyjnych chcemy przyznawać corocznie specjalne wyróżnienie, Kryształową Piłkę.

[b]Jakie jeszcze działania podejmuje Transparency?[/b]

W czerwcu 2008 r. opublikowało raport (Global Corruption Report 2008) poświęcony korupcji w gospodarce wodnej na świecie. W naszej ocenie zagrożenia korupcyjne w Polsce stwarza działalność spółek wodnych. Są to jednostki organizacyjne tworzone przez osoby fizyczne i prawne. Mogą obficie korzystać z dotacji finansowych z budżetu państwa lub jednostek samorządu terytorialnego. Można też do nich włączać zakłady stanowiące własność publiczną, które prowadzą działalność z wykorzystaniem wód. W razie rozwiązania spółki jej członkowie decydują o przeznaczeniu jej majątku, a mogą to być duże środki. Przepisy samorządowe w żaden sposób nie ograniczają możliwości łączenia funkcji publicznej, np. radnego, z prowadzeniem działalności w tej spółce. Do TI docierają sygnały, że osoby pełniące ważne funkcje w samorządzie terytorialnym łączą z tym członkostwo w spółkach wodnych. Mogą więc podejmować decyzje korzystne dla podmiotu, z którego działalności osiągają zyski. Jest to konflikt interesów stwarzający duże zagrożenie korupcyjne. Dlatego zwróciliśmy się do ministra środowiska o zainicjowanie zmian w przepisach. Naszym zdaniem spółki wodne powinny być przekształcone w spółki prawa handlowego. Trzeba też wprowadzić ustawowe zakazy łączenia członkostwa lub zatrudnienia w spółce wodnej z funkcją publiczną, zwłaszcza w samorządzie terytorialnym.

[b]Czy często obywatele sygnalizują różne patologiczne zjawiska?[/b]

Dotychczas prowadziliśmy około 2 tys. takich spraw. Pomagamy w zgłoszeniu do prokuratury wniosku o wszczęcie postępowania oraz w przygotowaniu odpowiednich dokumentów. Wysyłamy obserwatorów na procesy sądowe.

[b]Dwa tysiące spraw to na tle opinii o powszechności zjawisk korupcyjnych w Polsce wcale nie tak dużo.[/b]

Duże były jednak niektóre sprawy, a częścią z nich wciąż się zajmujemy. Na przykład głośną sprzedażą przez Polską Akademię Nauk za 7 mln zł gruntu przy ul. Jazgarzewskiej w Warszawie wartego 28 mln zł, pod budowę tzw. Rezydencji Maltańskiej. Sprawę omawiała m.in. sejmowa komisja i po licznych apelach trafiła ona do Najwyższej Izby Kontroli. Stale prowadzimy Program Interwencyjny. Jest to pomoc prawna dla obywateli, którzy zgłaszają do nas przypadki korupcji, zarówno w sektorze publicznym, jak i w prywatnym, bo tam nasilenie takich zjawisk może być równie duże. Zwłaszcza na styku biznesu z sektorem publicznym, np. przy przetargach. Cieszy, że firmy prywatne bardzo szybko reagują na patologiczne sytuacje.

[b]Na czym polegają interwencje Transparency?[/b]

Dotyczą głównie dwóch obszarów. Pierwszy to budownictwo, czyli różnego rodzaju pozwolenia i decyzje lub ich brak oraz terminowość załatwiania spraw. Mamy tu bardzo dużo sygnałów, zwłaszcza z gmin. Występują różne zaniechania, które mogą prowadzić do patologicznych sytuacji. Toteż w 2007 r. przeprowadziliśmy monitoring funkcjonowania powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego. Wystąpiliśmy do 30 PINB wybranych na podstawie dotychczasowych zgłoszeń do naszego Programu Interwencyjnego o przygotowanie informacji o prowadzonych postępowaniach. Dokonaliśmy analizy stron internetowych Biuletynu Informacji Publicznej poświęconych PINB. Dostajemy też sygnały na temat różnego rodzaju nieprawidłowości w PINB. Drugi obszar interwencji to zagospodarowanie przestrzenne. Samorządy mają coraz większe osiągnięcia w walce z korupcją, plan zagospodarowania przestrzennego, podstawowy element zapobiegania takim przestępstwom, nie został jeszcze uchwalony w aż 40 proc. gmin. Obywatele, których sprawa trafi do urzędu, nie mogą też często uzyskać informacji, co się z nią dzieje.

[b]Urzędnicy zasłaniają się tajemnicą służbową?[/b]

W ubiegłym roku, oprócz „Raportu o korupcji”, wydaliśmy podręcznik „Prawo dla obywatela” zawierający wskazówki, jak postępować przed urzędami i sądami. Obecnie nasz dział prawno-legislacyjny przygotowuje propozycję zmiany ustawy o dostępie do informacji publicznej. Jest to rezultat monitoringu wdrażania obecnej ustawy. Jest lepiej, niż było, ale generalnie wciąż można tę informację skutecznie opóźniać albo uniemożliwiać. Tymczasem szeroki dostęp do informacji publicznej jest niezbędny dla przejrzystości funkcjonowania różnych instytucji. Obywatele muszą być świadomi, że mają do niej prawo.

[b]Nic pani nie mówi o służbie zdrowia, choć to właśnie na tej dziedzinie najbardziej skoncentrowało swoje działania CBA. W przekonaniu wielu obywateli właśnie tu jest najwięcej okazji do żądania i przyjmowania korzyści materialnych.[/b]

W naszym Programie Interwencyjnym nie mamy wielu takich skarg. Dużym polem do korupcji może być współpraca lekarzy z firmami farmaceutycznymi. Ale myślę, że działania CBA spowodowały pewną zmianę w świadomości lekarzy i personelu medycznego. Jestem natomiast za tym, by jak najszybciej przyjrzeć się temu, co się dzieje w różnych agencjach czy funduszach.

[b]Czy koniak dla lekarza po udanej operacji to też korupcja?[/b]

Jak najbardziej, choć dochodzimy tu do społeczno-socjologicznego aspektu zachowań korupcyjnych. Wydaje mi się, że powinniśmy zacząć szeroką dyskusję na temat zwyczajowych gratyfikacji.

[b]Czy nasze prawo jest przystosowane do walki z korupcją?[/b]

Takie przepisy powinny się znaleźć w wielu różnych aktach prawnych. Choć zmniejszyło się społeczne przyzwolenie na korupcję, nie mamy programu długoterminowego, jak dostosowywać regulacje do zmieniających się przestępstw korupcyjnych. Ważne jest, by wprowadzić do przepisów działania prewencyjne. Chcemy więc nie tylko tworzyć koalicję na rzecz zwalczania korupcji, ale przede wszystkim dążyć do obniżenia jej bardzo wysokiego poziomu w Polsce. Zależy nam, by poznawać mechanizmy i rozmiary korupcji, badać je i oceniać, określać, w jakim momencie może zaistnieć.

Drugi ważny element to tworzenie i wdrażanie rozwiązań antykorupcyjnych. Chcemy zaprosić do współpracy odpowiednie ministerstwa oraz instytucje rządowe i pozarządowe zajmujące się działaniami antykorupcyjnymi. Zamierzamy powołać instytut, do którego wejdą osoby zajmujące się badaniem korupcji i poprzez który będziemy mogli również prezentować nasze badania. Utworzona zostanie rada programowa składająca się z osób o dużym autorytecie. Będą nas wspierać i oceniać nasze projekty, także długofalowe. Będziemy rozbudowywać dział legislacyjno-prawny mający za zadanie m.in. opiniowanie ustaw i projektów ustaw. Chciałabym, żeby powstał zespół do wymiany doświadczeń składający się z różnych grup, czy to politycznych, czy społecznych, który byłby partnerem dla rządu do rozmów o działaniach antykorupcyjnych. A przede wszystkim – rządowy program walki z korupcją. Interesują nas także zapisy prawne, które mogłyby chronić osoby sygnalizujące zjawiska korupcyjne.

[b]Jak mogą się kontaktować z Transparency?[/b]

Mogą pisać pod adresem: Transparency International Polska, 00-364 Warszawa, ul. Ordynacka 9. Albo komunikować się telefonicznie: (022) 828 92 43 lub e-mailem: [mail=ti@transparency.pl]ti@transparency.pl[/mail]

[b]Rz: O Transparency International Polska było głośno wtedy, kiedy prezesowała mu Julia Pitera. Teraz słyszy się o nim już rzadziej.[/b]

[b]Anna Urbańska:[/b] Zapewniam, że ciągle aktywnie działamy, a niedawno obchodziliśmy dziesięciolecie. Polski oddział powołanej w 1993 r. w Berlinie Transparency International, która skupia oddziały z około 100 państw, powstał w 1998 r. Działamy przeciwko korupcji, na rzecz przejrzystości i uczciwości w życiu publicznym.

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów