Narodowy Fundusz Zdrowia opublikował wzór umowy do konsultacji, którą lekarze przepisujący leki refundowane mają podpisywać z NFZ. Są w niej wszystkie kontestowane do tej pory przez medyków zapisy, np. kary umowne za podpisanie umowy z dwoma oddziałami NFZ równocześnie. A także konieczność określania, czy pacjent ma prawo do ubezpieczenia, a przede wszystkim groźba, że za niewłaściwie przepisane leki refundowane lekarz będzie musiał zwrócić NFZ kwotę refundacji.
Środowisko lekarskie jest oburzone. Bliźniacze do tych przepisy po tzw. proteście pieczątkowym lekarzy na początku roku posłowie wyrzucili z ustawy refundacyjnej. Czy dojdzie do powtórki protestu?
– To kropla, która przepełniła czarę, przybliżając nas do tego, że w lipcu lekarze w ogóle przestaną przepisywać leki refundowane – zapowiada Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. – W piątek Naczelna Rada Lekarska przedstawi stanowisko w tej sprawie – dodaje.
Samorząd medyczny, związki zawodowe i organizacje pracodawców działające w ochronie zdrowia prowadzą akcję, która ma doprowadzić do tego, że lekarze – zarówno pracujący w szpitalach, jak i przychodniach publicznych oraz prywatnych – wymówią umowy na przepisywanie leków refundowanych.
Samorząd medyczny jest tym bardziej oburzony, że po protestach w zeszłym roku umówili się z ówczesną minister zdrowia Ewą Kopacz i prezesem NFZ, że będą uczestniczyć w przygotowaniu wzorów umów na wypisywanie recept.