Deweloperzy zmieniają plany

Spółka J.W. Construction Holding SA odwołuje prognozy finansowe na ten rok. Powodem jest, jak tłumaczą władze firmy, radykalna zmiana polityki kredytowej banków. Także inni deweloperzy weryfikują swoje plany inwestycyjne. Część wstrzymuje projekty

Publikacja: 09.11.2008 11:22

Deweloperzy zmieniają plany

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka

W oficjalnym komunikacie spółka J.W. Construction podaje, że skorygowana w sierpniu br. prognoza wyników zakładała, że w 2008 roku przychody ze sprzedaży osiągną poziom 819,9 mln zł. Zysk netto zgodnie z prognozami miał wynieść 150,6 mln zł.

– Na decyzję o odwołaniu prognozy wpłynęły czynniki niezależne od spółki. Sytuacja na rynku bankowym, wprowadzone wymogi dotyczące wkładów własnych oraz brak klarownych przesłanek dotyczących dalszego postępowania banków przy udzielaniu kredytów hipotecznych oraz inwestycyjnych nie pozwalają na jednoznaczne określenie kierunku rozwoju rynku w najbliższych miesiącach – wyjaśniają władze spółki.

Deweloper nie wyklucza też konieczności dalszego finansowania rozpoczętych budów ze środków własnych. – Konieczne będzie więc przesunięcie terminów rozpoczęcia nowych inwestycji, z których przychody były podstawą kalkulacji poprzednich prognoz finansowych – zapowiada deweloper.

[srodtytul]Wstrzymane projekty[/srodtytul]

Czy inni duzi gracze na rynku deweloperskim też odwołują prognozy? Jarosław Szanajca, prezes zarządu Dom Development SA informuje, że jego spółka prognoz nie publikuje.

– Dom Development przewidział nadchodzące trudności na rynku już wiosną tego roku – zapewnia Szanajca. – Naszą reakcją było wstrzymanie realizacji 11 projektów, które mogą być uruchomione w dowolnym momencie. Mają bowiem pozwolenia na budowę bądź zakontraktowanych wykonawców. Ten krok był niczym innym jak dostosowaniem podaży do popytu.Także firma Echo Investment SA nie publikowała i nie publikuje prognoz wyników finansowych.

– Decyzje dotyczące realizacji poszczególnych projektów zawsze są podejmowane indywidualnie, po ocenie aktualnych warunków makro- i mikroekonomicznych. Wszelkie terminy są elastycznie dopasowywane do rzeczywistej sytuacji – zapewnia Wojciech Gepner z Echo Investment. Według niego inni deweloperzy prawdopodobnie dokonają korekty prognoz.

– W przypadku wielu firm, szczególnie mniejszych, należy spodziewać się też przesunięcia terminów realizacji inwestycji. Dzisiejsza sytuacja na rynku finansowym i słaby popyt na rynku mieszkaniowym nie sprzyjają podejmowaniu ryzyka inwestycyjnego, a małe firmy nie będą w stanie realizować projektów bez korzystania z kredytów – ocenia Wojciech Gepner.

Z kolei prognoza Gant Development SA na 2008 r. zakłada 1,59 mld zł przychodów ze sprzedaży mieszkań i zysku netto 101,6 mln zł .

Spółka nie wyklucza weryfikacji prognoz, ale na razie nie uważa, że jest to konieczne. Jak informuje Luiza Berg, członek zarządu i dyrektor finansowy spółki, deweloper nie zaprzestaje dalszych inwestycji. – W pierwszych trzech kwartałach br. sprzedaliśmy 572 mieszkania, a w październiku, kiedy nastąpiło załamanie rynku, 50 lokali – podaje Luiza Berg.

[srodtytul]Optymizm u mniejszych[/srodtytul]

Działający w Poznaniu i okolicach tego miasta Nickel Development spółka z o. o. zapewnia, że tegoroczne przychody ze sprzedaży znacznie przekroczą prognozy.

Przedstawiciele spółki tłumaczą, że znamiona stagnacji na rynku nieruchomości firma zauważyła bowiem stosunkowo wcześnie, dzięki czemu mogła dobrze się przygotować do działań w 2008 roku. Jak twierdzi Piotr Drygas, dyrektor marketingu w Nickel Development, spółka sprzedaje miesięcznie od kilkunastu do kilkudziesięciu mieszkań, podczas gdy inne firmy w tym rejonie zbywają kilka lokali – czasem nawet na kwartał.

– Prace nad kilkoma nowymi projektami nie zostają u nas zawieszone. Wstrzymana nie będzie też żadna z realizowanych już inwestycji. Wszystkie budynki firma zamierza oddać w pierwotnie podanych terminach – zapewnia przedstawiciel poznańskiego dewelopera.

Według Piotra Drygasa wiele firm będzie jednak zmuszonych do zmian planów i prognoz. – Dotyczy to szczególnie bardzo dużych firm wprowadzających na rynek po kilkanaście projektów rocznie lub też projektów bardzo dużych – twierdzi przedstawiciel Nickel Development. – Takie firmy wstrzymają część inwestycji, aby nie popaść w problemy związane z przeinwestowaniem. Podkreśla, że kłopoty będą mieć bardzo mali inwestorzy, którzy z przyczyn finansowych będą musieli kontynuować inwestycje przy bardzo dużym ryzyku. Mali gracze mogą być też zmuszeni do odsprzedaży projektów – często ze stratą.

– W najlepszej sytuacji wydają się średnie polskie firmy, których kapitał nie jest związany ani z giełdą i wahaniami na niej, ani też nie są uzależnione od kryzysów na macierzystych rynkach spółek matek. Mam na myśli filie deweloperów, np. hiszpańskich czy też włoskich – mówi Piotr Drygas.

[ramka][srodtytul]Robert Chojnacki,prezes zarządu redNet Property Group[/srodtytul]

– Przesuwanie nowych projektów jest konsekwencją obecnej sytuacji rynkowej. Najpierw należy sprzedać te dzisiaj realizowane, zanim rozpocznie się nowe. Szacujemy, że w 2009 roku wstrzymany zostanie co drugi projekt deweloperski. W segmencie wyższym będzie to nawet 80 procent projektów. Komentarz J.W. Construction jest sensowny. Na rynku jest dokładnie tak, jak mówią władze spółki. Powody takiego stanu są dwa. Pierwszy z nich to dużo mniejsza sprzedaż mieszkań, co jest podstawą do korekty prognoz. Kolejny – to dużo wyższe koszty finansowania projektów przez deweloperów. Nie bez znaczenia jest także spadek cen.

aig[/ramka]

W oficjalnym komunikacie spółka J.W. Construction podaje, że skorygowana w sierpniu br. prognoza wyników zakładała, że w 2008 roku przychody ze sprzedaży osiągną poziom 819,9 mln zł. Zysk netto zgodnie z prognozami miał wynieść 150,6 mln zł.

– Na decyzję o odwołaniu prognozy wpłynęły czynniki niezależne od spółki. Sytuacja na rynku bankowym, wprowadzone wymogi dotyczące wkładów własnych oraz brak klarownych przesłanek dotyczących dalszego postępowania banków przy udzielaniu kredytów hipotecznych oraz inwestycyjnych nie pozwalają na jednoznaczne określenie kierunku rozwoju rynku w najbliższych miesiącach – wyjaśniają władze spółki.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Nieruchomości
Barometr cen mieszkań. Wzrosty cen wyhamowały
Nieruchomości
Koniec spowolnienia sprzedaży mieszkań? Znamy wyniki deweloperów z giełdy
Nieruchomości
Nadszedł czas kupującego. Ceny mieszkań do negocjacji
Nieruchomości
Reforma planistyczna a rynek gruntów inwestycyjnych
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nieruchomości
Tak deweloperzy wyceniali mieszkania w kwietniu
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne