Co ma robić wykluczony ze spółdzielni na mocy niekonstytucyjnego przepisu?

Publikacja: 01.12.2009 13:00

[i][b]W 2000 roku pozbawiono mnie członkostwa w spółdzielni na zasadzie wykluczenia za zaległość większą niż 3 miesiące. Nie dostałam zawiadomienia o eksmisji (zadłużenie nie było wystarczająco duże). Na mocy art. 227 par. 1 ustawy z 16 września - Prawo spółdzielcze zostałam pozbawiona prawa własności do mieszkania. Przepis został uznany za nieważny, ale Prezes Sądu Najwyższego utrzymał go w mocy. Czy to prawda, że nie mam żadnego prawa do tego mieszkania? Czyje ono teraz jest? Czy rzeczywiście Prezes Sądu Najwyższego miał prawo utrzymać niezgodny z Konstytucją przepis, skoro tylko Sejm może wnosić poprawki do Konstytucji? Nie mam zaległości, spłaciłam wszystko z procentami. Chcę przekształcić to mieszkanie w oddzielną własność.[/b] [/i]

[i]- W.O.[/i]

O problemach, jakie nadal wywołuje uchylony art. 227 prawa spółdzielczego wielokrotnie pisaliśmy na łamach "Rzeczpospolitej". W artykułach tych czytelniczka znajdzie odpowiedź na swoje pytania, a także sugestie na temat obecnych możliwości dochodzenia praw do zajmowanego lokalu:

>> [link=http://www.rp.pl/artykul/87879.html]"Widmo eksmisji na podstawie niekonstytucyjnego przepisu"[/link]

>> [link=http://www.rp.pl/artykul/130186.html]"Wykluczenie ze spółdzielni nie musi oznaczać eksmisji z mieszkania"[/link]

>> [link=http://www.rp.pl/artykul/142911.html]"Szansa dla wykluczonych ze spółdzielni "[/link]

>> [link=http://www.rp.pl/artykul/232601.html]"Bezprawna jest eksmisja za brak członkostwa"[/link]

Sprawa skutków wywoływanych przez uchylony przepis była również w grudniu 2008 r. przedmiotem [link=http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/10268925]odpowiedzi przedstawiciela Ministra Sprawiedliwości na interpelację poselską[/link]

[i][b]W 2000 roku pozbawiono mnie członkostwa w spółdzielni na zasadzie wykluczenia za zaległość większą niż 3 miesiące. Nie dostałam zawiadomienia o eksmisji (zadłużenie nie było wystarczająco duże). Na mocy art. 227 par. 1 ustawy z 16 września - Prawo spółdzielcze zostałam pozbawiona prawa własności do mieszkania. Przepis został uznany za nieważny, ale Prezes Sądu Najwyższego utrzymał go w mocy. Czy to prawda, że nie mam żadnego prawa do tego mieszkania? Czyje ono teraz jest? Czy rzeczywiście Prezes Sądu Najwyższego miał prawo utrzymać niezgodny z Konstytucją przepis, skoro tylko Sejm może wnosić poprawki do Konstytucji? Nie mam zaległości, spłaciłam wszystko z procentami. Chcę przekształcić to mieszkanie w oddzielną własność.[/b] [/i]

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr