Obowiązujące od dziś zmiany w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=289150]ustawie o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko[/link] nie zawsze są korzystne dla inwestorów.
Nowela rozszerza katalog postępowań, dla których potrzebna jest decyzja środowiskowa, m.in. o pozwolenie na zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego (jego części). Taka zgoda potrzebna jest też przed zgłoszeniem budowy lub wykonania robót budowlanych.
Przeciw temu zapisowi protestują samorządowcy, zwłaszcza z regionów objętych powodzią. Ich zdaniem uniemożliwi to szybką poprawę infrastruktury oraz wykluczy bieżące naprawy szkód popowodziowych.
W konsekwencji nie da się wykonać robót na drogach czy wałach przeciwpowodziowych bez ważnej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Konieczne będzie wykonanie wcześniej karty przedsięwzięcia, a niekiedy raportu o oddziaływaniu na środowisko i całego postępowania z tym związanego. Konsekwencją będzie opóźnienie terminu rozpoczęcia prac – nawet do roku.
Nowelizacja zmienia też inne akty prawne, m.in. prawo ochrony środowiska, ustawę o ochronie przyrody, o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i prawo budowlane. Zgodnie z tym ostatnim pozwolenie na budowę jest niezbędne dla inwestycji, która wymaga przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko albo oceny oddziaływania na obszar Natura 2000. Chodzi o te wymienione w art. 59 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=DC9D9C1E38DA2E26654B3BCAF2A65370?id=289150]ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku[/link].