Taką zmianę zakłada projekt nowelizacji ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym oraz niektórych innych ustaw. Jego założenia właśnie przedstawiło Ministerstwo Rozwoju i Technologii.
Ekspert: sama jawność cen nie zaszkodzi rynkowi
Projekt zakłada utworzenie powszechnie dostępnego Portalu DOM, w którym będą gromadzone bieżące dane i informacje o transakcjach na rynku mieszkaniowym pierwotnym i wtórnym. Ma to pozwolić osobom szukającym mieszkania na porównywanie ofert z realnymi cenami transakcyjnymi na ich rynku lokalnym, a w konsekwencji ułatwić podjęcie decyzji o zakupie nieruchomości. Z kolei deweloperom ma to pomóc w planowaniu i parametryzowaniu inwestycji mieszkaniowych.
Radca prawny Przemysław Dziąg, dyrektor działu prawnego Polskiego Związku Firm Deweloperskich, zgadza się z tym, że zebrane dane mogą pomóc deweloperom w planowaniu inwestycji i wyborze do realizacji takich, na które jest zapotrzebowanie na danym terenie.
Także obecnie deweloperzy zlecają firmom badanie rynku, aby wiedzieć, których nieruchomości oczekują na danym terenie kupujący: w niektórych miejscach wybierają apartamenty z ogródkiem, a w innych kawalerki.
Piotr Jarzyński, prawnik z Kancelarii Prawnej Jarzyński & Wspólnicy, ekspert Komitetu ds. Nieruchomości Krajowej Izby Gospodarczej, uważa, że sama jawność cen nie zaszkodzi rynkowi. Nabywcy mają dzisiaj możliwość zapytania o ofertę u wielu deweloperów i jej samodzielnego porównania lub skorzystania z portali prezentujących ceny nowych mieszkań i domów. Zwraca natomiast uwagę, że jeśli deweloperzy będą musieli przekazywać dane do Portalu DOM, to przybędzie im obowiązków, a zatem wzrosną koszty prowadzenia działalności. To natomiast może się także przełożyć na ceny nowych mieszkań i domów.