Reklama

UOKiK: istotny pogląd prawny ws. kredytów frankowych i BPH

BPH zawierał z klientami umowy z niedozwolonymi klauzulami. To sedno istotnego poglądu prawnego, jaki przedstawił właśnie prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Publikacja: 23.01.2017 06:51

UOKiK: istotny pogląd prawny ws. kredytów frankowych i BPH

Foto: Bloomberg

Chodzi o indywidualny proces przed Sądem Rejonowym w Olsztynie (ale takich spraw jest więcej). Powodowie domagają się od BPH zwrotu nadpłat waloryzacyjnych oraz stwierdzenia nieważności umowy. Powołują się na nieważność postanowień użytych przez ten bank.

Jedno z nich dotyczy wyliczenia i przeliczania salda kredytu, drugie i trzecie sposobu wyliczania kursu przeliczenia (sprzedaży) franka szwajcarskiego oraz spłaty rat w tej walucie.

Według Marka Niechciała, prezesa UOKiK, są to klauzule niedozwolone, gdyż prowadzą do sytuacji, w której bank dolicza swą marżę, nie podając jej wartości ani sposobu obliczenia. To zbyt daleko idące uprawnienie, a i bez tego bank jest dominującą stroną w tych kontraktach.

W ocenie prezesa UOKiK uznanie przez sąd tych postanowień za niedozwolone może oznaczać, że cała umowa będzie nieważna, a abuzywne postanowienia nie obowiązują klienta od momentu zawarcia umowy. Orzeczenie sądu o nieważności umowy powinno jednak zapadać, kiedy konsument akceptuje takie rozwiązanie.

Ta ostrożność w szafowaniu nieważnością stanowisk UOKiK związana jest z tym, że może mieć nieraz bolesne skutki dla konsumenta, gdyż obowiązuje w takiej sytuacji zasada, że strony zwracają sobie dokonane świadczenia.

Reklama
Reklama

– Przyjęliśmy do wiadomości stanowisko UOKiK, jednak nie może być ono odnoszone do wszystkich kredytów walutowych udzielonych przez nasz bank – wskazała Marta Paleczna z biura prasowego BPH. – W każdym zaś sporze staramy się w jak najszerszym zakresie uwzględniać interesy klientów, przy zachowaniu prawa i wiążących nas z klientami umów – deklaruje.

BPH podaje też, że od 2015 r. aktywnie wspiera klientów, którzy ze względu na wzrost kursów walut znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej.

Zdaniem adwokata Iwo Gabrysiaka odwołanie w umowach BPH do nieokreślonej co do wysokości marży przy określaniu kursów waluty daje bankowi nieakceptowalną prawnie dowolność w ustalaniu kursu w umowie z konsumentem. W konsekwencji pogląd UOKiK o możliwym w takim przypadku skutku prawnym w postaci nieważności całej umowy jest w pełni prawidłowy.

– Stanowisko UOKiK jest oczywiście trafne, w szczególności stwierdzenie, że umowa kredytowa zawarta przez konsumenta z GE Money Bankiem SA (obecnie BPH) jest umową o kredyt w złotych waloryzowany w stosunku do kursu CHF – ocenia adwokat Marcin Szymański. – Trafne jest też stanowisko prezesa UOKiK, że uchwała Sądu Najwyższego z 20 listopada 2015 r. (III CZP 17/15) przesądza, iż wyrok SOKiK z 3 sierpnia 2012 r. (XVII Amc 5344/11) stwierdzający nieuczciwy charakter klauzuli waloryzacyjnej zawartej we wzorcu umownym stosowanym przez BPH (klauzula 5622) jest prejudykatem w sprawach konsumentów, którzy zawarli umowy oparte na tym samym wzorcu.

Dodajmy, że obaj cytowani adwokaci występują w sprawach frankowych po stronie kredytobiorców.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama