W budynku Towarzystwa Budownictwa Społecznego właściciele części trawników przylegających do mieszkań położonych na parterze ogrodzili je. Uwzględniając liczne wnioski w tej sprawie, TBS wyraziło na to zgodę. Uznało, że ogradzania takiego terenu, liczącego zazwyczaj kilka do kilkunastu mkw., nie można uznać za grodzenie osiedla mieszkaniowego, lecz za ważny element zieleni i tworzenie miniterenów rekreacyjnych. Ogrodzenia zwiększają poczucie bezpieczeństwa, tworzą naturalną barierę przed hałasem i zanieczyszczeniami. Nie bez znaczenia są też względy estetyczne. W przygotowanym przez radę miasta projekcie uchwały krajobrazowej proponuje się dopuszczenie ogrodzeń wzdłuż działek przynależnych do lokali mieszkalnych – argumentowało TBS.