Dokument, którego założenia znalazły się w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów, ma zastąpić ustawę o cmentarzach i chowaniu zmarłych z 31 stycznia 1959 r., która powstała w zupełnie innej rzeczywistości prawnej i organizacyjnej. Rząd chce uregulować m.in. kwestię stwierdzania zgonu i działalności koronera, czyli lekarza orzekającego zgon.
Jak czytamy w uzasadnieniu, przez ostatnie 62 lata nastąpiły intensywne zmiany społeczne, obyczajowe i techniczne. Zmieniły się także regulacje prawa międzynarodowego, np. jeśli chodzi o transport zwłok czy zwalczanie chorób zakaźnych. Ustawa z 1959 r. napisana jest zgodnie z zasadami techniki legislacyjnej lat 50. XX wieku i próby tworzenia bądź aktualizowania przepisów wykonawczych na podstawie upoważnień ustawowych w niej zawartych napotykają zarzut niekonstytucyjności – czytamy.
Czytaj więcej
Narasta problem braku urzędnika, który stwierdzałby zgon i sprawował pieczę nad zwłokami (nazywanego koronerem) - alarmuje Rzecznik Praw Obywatelskich, który zwrócił się w tej sprawie do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Nowy dokument ma nie tylko rozwiązać problem znalezienia lekarza, który stwierdziłby zgon osoby zmarłej poza szpitalem (np. w przypadku, gdy ktoś umrze we własnym domu z przyczyn naturalnych), ale także uporządkuje procedury związane z pochówkiem, rejestracją zgonów i kompletowaniem właściwej dokumentacji. Wprowadzi też precyzyjne regulacje dotyczące rezerwacji miejsca pochówku, prawa do grobu i organizacji pochówku, likwidacji cmentarza czy likwidacji grobu. Wreszcie – stworzy regulacje dotyczące pochówku poza terenem cmentarzy.
Znowelizowane zostaną również przepisy dotyczące organizacji pogrzebów państwowych i ochrony grobów osób zasłużonych dla Rzeczypospolitej Polskiej.